Zauważyłam, że od ponad tygodnia mój pięcioletni synek krzyczy bez powodu, czy to w czasie zabawy czy w czasie rozmowy. Nie pomogły prośby i tłumaczenie, że nie może tak głośno krzyczeć ani nic innego. Martwię się, że objaw ten może wskazywać na początek jakiejś choroby. Proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam
Ewelina
Dzień dobry,
Treść Pani listu jest tak bardzo lakoniczna, że to właściwie niemożliwe, by jednoznacznie i wiążąco odpowiedzieć, czy to początek jakiejś choroby. Skoro zmiana zachowania jest tak nagła, a różnica w zachowaniu tak duża, warto się temu przyjrzeć. Najlepiej byłoby zacząć od zapytania synka, czy jest jakiś powód, dla którego teraz tak krzyczy, bo kiedyś tego nie robił. On ma już 5 lat, może będzie umiał odpowiedzieć? Można też zapytać wychowawczynię w przedszkolu, czy i tam zmieniło się jego zachowanie. Może ktoś tak robi i on podłapał? Warto przyjrzeć się otoczeniu w domu - czy jest coś nowego, coś co drażni (dźwięki, zapachy, rzeczy)? Z lekarzy można pomyśleć przede wszystkim o laryngologu. Być może jakaś przyczyna sprawia, że mały źle słyszy? Może warto sprawdzić trzeci migdał, jeśli chłopiec często chodzi z otwartą buzią i/lub się ciągle przeziębia.
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze
Bardzo niepokoje sie zachowaniem mojego 4 letnigo synka. Jest bardzo madrym chlopcem, liczy do 100, zna wszystkie litery, rysuje pieknie itd, ale kilka razy dziennie odplywa w jakis swoj swiat, patrzy w gore, wydaje sie ze bardzo daleko i smieje sie, krzyczy radosnie i wyglada jakby przezywal cos bardzo szczesliwego, czasami do tego podskakuje bardzo radosnie. Trudno jest jego od tego odsunac. Bardzo dziwnie to wyglada. Niepokoje sie coraz bardziej gdyz to sie nasila z dnia na dzien. Prosze mi doradzic co robic Czy to jest normalne? Mam jeszcze dwoje starszych synow i zaden z nich takiego czegos nie robil.
dodany: 2013-08-30 04:31:46, przez: Margaret