Porady naszych Ekspertów
2-latek nie mówi
Witam,
Trapi mnie pewna sprawa, chodzi mianowicie o mowę mojego synka, a właściwie jej brak. Do tej pory jakoś to mnie nie zastanawiało, bo wszyscy mówią, że chłopcy mówią dużo później niż dziewczynki.
Moja córka mając 2,5 roku (30 miesięcy) mówiła pełnymi zdaniami, bardzo rozwinięte słownictwo).
Zaniepokoiło mnie coś gdy mój synek bawił się z rocznym chłopcem, który w zasadzie był na tym samym etapie mowy co mój 2-latek.
Synek mówi przeciągle maamaaaa, taataaaa, pić, potrafi naśladować niektóre zwierzątka, czy nazwać kurę koko, psa hau. Rozumie bardzo dobrze polecenia. Wie o jakie konkretne rzeczy mi chodzi. Pójdzie wyłączy światło, telewizor, lampkę, przyniesie książki, buty, itd.
Kiedy idziemy na spacer wie, że trzeba zgasić tv, nawet sam to robi.
Syn urodził się zdrowy. Jednak w wieku około 7 miesięcy miał uraz głowy. Spadł z wysokości 70-80 cm na podłogę na kafle prosto na lewą stronę głowy.
Żadnych objawów chorobowych nie miał, oprócz bólu i guza (niewielkiego). Zbadał go lekarz, potem na oddziale ratunkowym zdjęcie czaszki nic nie wykazało. Syn już wtedy zachowywał się normalnie. Powiedziano mi nawet, że niepotrzebnie przyjechałam, bo skoro dziecko nie miało wstrząsu mózgu, normalnie się zachowywało - nie było płaczliwe (oprócz kilkunastu minut po uderzeniu) to znaczy, że się nic nie stało.
Byłam w ciężkim szoku - ja przerażona, że spadło prawie z metra wysokości głowa prosto na kafle (głowa pierwsza), a oni nic.
Od tamtej pory byłam wyczulona na zachowania synka, ale rozwijał się prawidłowo, pierwsze kroki koło 1 roku życia, gaworzył, uśmiechnięty, prawidłowo się rusza - tak jest do tej pory.
Układa puzzle z 24 elementów, myśli logicznie jak na swój wiek, rysuje kredkami = bazgroli, uwielbia tańczyć, kopać piłkę, biega za swoją siostrą, buduje z klocków wieże, podaje mi pranie do wieszania lub klamerki, nawet potrafi znaleźć grę na telefonie, ja włączyć i próbuje grać. Włącza listwę od tv, bierze pilot i włącza tv. Po tym widzę, że myśli, każdy mówi, że to inteligentny chłopiec.
Tyle tylko, że przez ten czas nauczył się niewielu słów. Fakt, że próbuję z nim powtarzać, to powtarza, ale jest to taka mowa chrapliwa gdzieś z głębi (nie wiem czy prawidłowa). Jednak brzmi podobnie do wyrazu, którego go próbuję nauczyć. Nie łączy słów, czasem tylko powie "maaamaaa pić". Oprócz tego mówi ciągle po swojemu (tak jakby po chińsku - moja córka jak miała 1 -1,5 roku tez tak mówiła).
Zarejestrowałam się do poradni wczesnej interwencji, ale kolejki 1,5 miesiąca trzeba czekać.
Teraz się boję, że to może być skutek tego urazu głowy, o niczym innym już nie myślę tylko o tym, i modlę się co noc by to nie było to i jednak zacznie mówić.
Fakt też jest taki, że zaniedbałam czytanie bajeczek. Teraz już czytamy, stosuje się do zasad nauki mowy - by dużo do niego mówić, pytać, opowiadać. Jak coś chce to przyjdzie ciągnie mnie za rękę i mówi "maaamaaaa yyyym". I idę z nim tam gdzie chce - pokazuje mi szafę z zabawkami oczywiście i jak pytam go co by chciał to się denerwuje bardzo, że nie wiem o co mu chodzi. Bo mówi coś po swojemu - po chińsku jak to z mężem nazywamy.
Każdy mówi, że przesadzam, że chłopcy mówią później.
Może powinnam zrobić jakąś tomografie mózgu, ale nie wiem czy po prawie roku czasu coś wykaże jakieś zmiany. Czy w ogóle takie zmiany można zaobserwować?
Monika
Psycholog, logopeda
Odpowiedź:
Droga Pani Moniko,
proszę pamiętać o przesłaniu biblijnym "Czyńcie sobie Ziemię poddaną", a to oznacza, że poza modlitwą o zdrowie Synka trzeba rozpocząć konkretne działania, które czasem przypominają orkę pługiem, ale rośliny wzejdą bez względu na fakt, czy orał pług czy traktor.
Na tym etapie trudno stwierdzić, co jest przyczyną opóźnionego rozwoju
Synka. Proszę odłożyć na bok myślenie, że chłopocy mówią później. To
Pani Synek, którego droga edukacji będzie zależała od tego co Pani
teraz uczyni. Jeśli nawet doszło do urazu, to mózg małego dziecka jest
plastyczny, teraz jest najlepszy czas na stymulację.
Oto moje rady, które powinny być wypełnione w CAŁOŚCI:
1. całkowity zakaz oglądania tv, grania w gry komputerowe i w
telefonie komórkowym
2. Program "Słucham i uczę się mówić" - 20 minut dziennie ("Samogłoski",
"Wyrażenia dźwiękonaśladowcze", "Sylaby i rzeczowniki". Efekt przynosi
słuchanie tylko w słuchawkach, www.arson.pl)
3. Układanie obrazków z części (NIE PUZZLE) - obrazki rozcięte na części
po skosie. Trzeba sprawdzić od ilu elementów sobie poradzi.
4. Pobudzenie pracy lewej półkuli mózgu ("Układanki lewopółkulowe" -
www.konferencje-logopedyczne.pl).
5. Stymulacja powtarzania sylab - "Kocham czytać" - www.we.pl.
Serdecznie pozdrawiam i czekam na relacje z programu stymulacji.
Powodzenia
JAgoda Cieszyńska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze
Moja córka zaczęła mówić w wieku 2 lat. Dziś ma 21. Jest inteligentna, oczytana, studiuje na III roku prawa na UW. I oczywi ście mówi pełnymi zdaniami :)
dodany: 2014-12-05 21:35:19, przez: Andrzej
Moja córka zaczęła mówić w wieku 2 lat. Dziś ma 21. Jest inteligentna, oczytana, studiuje na III roku prawa na UW. I oczywi ście mówi pełnymi zdaniami :)
dodany: 2014-12-05 20:49:37, przez: Andrzej
uważam, że w takich przypadkach bez sensowne jest diagnozowanie dziecka tylko z opisu subiektywnego rodzica. przeciez dziecko może mieć wadę aparatu mowy np. krótkie wędzidełko od języka lub inny anatomiczny problem, który powinien zbadac specjalista. Wiec układanie programów przez internet to bardzo nieprofesjonalne.
dodany: 2014-01-17 13:15:25, przez: allibabka