Witam serdecznie,
Pani Profesor, bardzo prosiłabym o radę, ostatnio coraz częściej się martwię i nie wiem już co robić. Z jednej strony syn rozwijał się prawidłowo, z drugiej, ma wiele "dziwnych" zachowań. Zacznę od początku. Synek bardzo ładnie się rozwijał, mając 2 latka mówił już naprawdę sporo, szybko podłapywał wierszyki, zna naprawdę dużo piosenek, wszystko czego się nauczy idealnie potrafi powtórzyć. Zna wszystkie kolory itp. więc nie widziałam żadnych nieprawidłowości, lgnął do dzieci, cieszył się, gdy mieliśmy wyjechać do jego ulubionego kuzynka, lubił place zabaw, dzieci. Od ok 2,5 roku zauważyłam, że jego rozwój jakby przystopował. Teraz dziecko ma 3 lata, od września chodzi do przedszkola, w skrócie opiszę, jak zachowuje się teraz. Nie mówi właściwie nic co działo się w przedszkolu (uczęszcza na 5 godzin), zawsze mówi tylko, że płakał za mamą, choć Panie, przekonują mnie, że nie płakał, często ma tak, że gdy jego kuzynek płacze, podbiega i bije bądź gryzie, choć jest uczony, że tak nie wolno, bardzo dużo bawi się sam, nie chce by się z nim bawić, nie reaguje na mnie często, choć siedzę przy nim cały czas i go zagaduję, czasami jest tak, że 5 razy pytam się czy idziemy na spacer, a on jakby nie słyszał dopiero po chwili albo po ponowieniu pytania dopiero odpowie, że tak. Ogólnie wykonuje wszystkie czynności, o które go poproszę, choć w wielu przypadkach muszę powtarzać wiele razy. Dziś np. odbierałam go z przedszkola razem z jego ciocią, ona zadawała mu wiele pytań związanych z przedszkolem, na nic nie odpowiedział, choć potrafi odpowiadać bardzo sensownie. Więc jest z nim tak, że jak się na czymś skoncentruje to potrafi odpowiedzieć i mówi bardzo ładnie, ale mało jest takich momentów, w większości muszę pytać i powtarzać wiele razy. Od zawsze był bardzo żywy i ruchliwy, na spacerach, zawsze musiałam go gonić, jeśli chodzi o zabawy, zachowuje się tak, jakby wszystkim był znudzony, zabawki są na chwilę, jakiekolwiek rzeczy chciałabym z nim robić po minucie już ucieka, ciężko go czymkolwiek zainteresować. Panie w przedszkolu też mówią, że cały czas spaceruje i ma słaby kontakt z dziećmi, nie potrafi usiedzieć i się skupić na czymś, ale o dziwo wszystko później pamięta i powtarza. Najbardziej martwi mnie jednak to, jak zaczął zachowywać się od niedawna, wcześniej potraktowałam to jako jakąś jego formę zabawy, ale dzieje się tak już codziennie, synek mówi tylko to, co wcześniej mu przeczytałam, albo usłyszał w bajce, reklamie, od reklam nie mogę go oderwać, siedzi jak zaczarowany, bardzo lubi oglądać bajki i krótkie filmiki, np. o pociągach i traktorach, oczywiście mu to ograniczam, ale podejrzewam, że mógłby tak spędzić pół dnia. Taka sytuacja wygląda tak, siedzi, bawi się, i nagle zaczyna recytować jakąś bajkę, albo słowa z reklamy, po czym kończy i znów wraca do zabawy, bądź, gdy zadaję mu pytanie, odpowiada słowami z reklamy bądź z bajki, które akurat pasują do danej sytuacji. Ma wiele normalnych zachowań, ale też wiele bardzo dziwnych, jak to powtarzanie reklam, więc bardzo prosiłabym Panią o ocenę, co w mojej sytuacji powinnam zadziałać. Bardzo proszę o odp i pozdrawiam.

Magda