Pani Katarzyno,
Proszę przede wszystkim o cierpliwość i wyrozumiałość. Jeśli córka jest
w tak dużym lęku, dorośli w tej sytuacji muszą być opanowani i pełni
troski. Proszę przypomnieć sobie różne sytaucje i porozmawiać też z
babcią i tatą o tym jak dokładnie wyglądają sytuacje, gdy zostają oni z
córką. Może ktoś nieopatrznie powiedział kiedyś córce, że np. jak będzie
tak płakała to Pani nie wróci. Czasami jedno takie zdanie powoduje tak
silny lęk u dziecka, że trudno z powrotem wzbudzić dziecka zaufanie.
Dziecko musi być przez wszystkich zapewniane, że Pani zawsze wróci, że
bardzo ją kocha. Jednocześnie być przy córce, gdy płacze za panią, nie
ganić za to, nie wyśmiewać, nie straszyć, nie tracić cierpliwości.
Proszę postępować małymi krokami, tzn. zacząć pracę nad tym wtedy gdy
jest czas, gdy tak naprawdę nie musi Pani nigdzie wyjść i zostawiać
córkę np. z babcią na 10 min wychodząc do osiedlowego sklepu. Proszę na
ten czas pokazać córce na zegarze wzkazówkowym, że wróci Pani gdy
wskazówka dojdzie do danego punktu. To zapewni córce poczucie czasu.
Może też ona razem z babcią patrzeć jak szybko ten czas upływa. Jeśli te
króciutkie wyjścia się udadzą, proszę bardzo stopniowo wydłużać czas o
10-15 min.
Życzę powodzenia.
Pozdrawiam
Katarzyna Osak
Komentarze