Dzień Dobry, Pani Jadwigo jestem ojcem 2-letniego chłopca.
Synek nie wymawia ani jednego zrozumiałego, konkretnego wyrazu. Nie lubi się przytulać, kontakt wzrokowy jest krótkotrwały i przelotny. Jesteśmy w trakcie wykonywania badań. Trzy wizyty u psychologa /logopedy zaowocowały opinią: "chłopczyk jest na krawędzi, nie wiadomo w którą stronę potoczy się jego rozwój...".
Lekarz pediatra, któremu sygnalizowałem „problem” już od przeszło 8 miesięcy powtarza: "Spokojnie, mamy czas…"
Zakupiłem polecane przez Panią książki, jednakże syn bardzo broni się przed słuchawkami - oczywiście nie zrażamy się tym, próbujemy dalej. Jednakże czuję iż to co robimy nie wystarczy, świadomość bezpowrotnej utraty każdego dnia, doprowadza mnie do "obłędu"...
Nadmienię jeszcze iż mieszkamy w Warszawie.
Pozdrawiam serdecznie
Maciej
Drogi Panie Macieju,
fakt, że Synek się broni przed słuchaniem w słuchawkach potwierdza Pańskie obawy. Ale chłopiec jest mały i trzeba natychmiast rozpocząć terapię. Szkoda, że "ukradziono" Wam 8 miesięcy.
Proponuję nawiązać kontakt z terapeutką Metody Krakowskiej w
Warszawie. Proszę spojrzeć na stronę www.szkolakrakowska.pl.
Proszę pamiętać o całkowitym zakazie oglądania TV.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Komentarze