Dnia pewnego leśne ptaki
Przeczytały napis taki:
„Tu dla mody i ozdoby
Wymieniamy ptasie dzioby!
Szlifujemy, poprawiamy
I zapłaty nie żądamy”.
Widzą ptaki: dziupla w drzewie,
Kto w tej dziupli jest - nikt nie wie.
Powiedziały mądre sowy:
„Nowy dziób to kłopot nowy,
Poczekajmy z tym do zimy,
A na wiosnę - zobaczymy”.
Słowik nie chciał zmienić dzioba:
„Mnie się właśnie mój podoba”.
Szpak powiedział: „Po co zmiany?
Dziób mam pięknie szlifowany”.
Rzekła pliszka: „Może są tu
Jakieś dzioby do remontu,
Do poprawek, do przeróbek,
Lecz nie mój wytworny dzióbek”.
Gwizdnął kos: „Znam chwyt najprostszy,
Dobrze wiem, jak dziób się ostrzy”.
Gil-żółtodziób ćwierknął: „Oby
Wszyscy mieli takie dzioby!”
Dzięcioł milcząc w korę pukał,
Bo go raz już ktoś oszukał,
Pukał w korę i sikorę
Ostrzegł jeszcze w samą porę.
Z dziupli wylazł lisek rudy,
Zaklął: „Na nic wszystkie trudy!
Ptakom już nie udowodnię,
Że się trzeba nosić modnie.
Ptak ma ptasi mózg! Z tej racji
Znów zostałem bez kolacji”.
Chcecie poznać się z chłopczykiem, Jankiem, wielkim podróżnikiem, Co zwędrował ziemie, wody, I przeróżne miał przygody? No, to patrzcie co za mina, Bo już powieść się zaczyna! Janeczkowi,...
Liść pożółkły spada z drzewa chłodny wietrzyk wieje chór ptaszęcy już nie śpiewa ścichły lasy, knieje. Słonko bladsze rankiem wstaje na niebieskie szlaki. Posmutniały...
Nie ma spokoju w domu pająka... Męża strofuje pajęcza żonka (mimo że przecież to czarna wdowa). Dość ma już pewnych męża zachowań. Bo mąż jej siedzi wciąż w Internecie – wiosną,...
Papużko, papużko, Powiedz mi coś na uszko. Nic nie powiem, boś ty plotkarz, Powtórzysz każdemu, kogo spotkasz....
Była sobie raz papuga, która zawsze była druga. Plotkowały okolice: „Ciągle druga! Zawsze wice-!”. „Czy to fatum? Boska kara?” – tak się zamartwiała ara. – „Wciąż...
Chciał się latem wybrać pawian Na wycieczkę do Wrocławia. Bo przeczytał gdzieś w gazecie, Że jest Wrocław piękny w lecie, Więc się teraz zastanawia Jak się dostać do Wrocławia. Samolotem...
Pluszowy niedźwiadek siedzi w wielkim worku. Mikołaj go schował i tak już od wtorku czeka, żeby Święty zabrał go do dzieci: w saniach Mikołaja z innymi poleci. - Do jakiego malca trafię,...
Poszedł pływak dziś nad staw, By przepłynąć ten staw wpław, Więc opuścił stały ląd I popłynął wpław pod prąd. I po chwili, hen w oddali, Już unosi się na fali. Nagle...
Jedzie pociąg: buch, buch, buch! Ciężko mu się jedzie... uch! Bo z licznymi wagonami Ciężko jedzie się torami, Lecz wciąż jedzie w kłębach pary I wciąż wiezie w nich towary I...
"Do biedronki przyszedł żuk w okieneczko puk puk puk" * Tak to było w dawnych czasach, gdy biegało się po lasach. Dzisiaj żuczek postępowy ma telefon odlotowy, więc nie puka już...