- Dlaczego ciągle spóźniasz się do szkoły? - pyta nauczycielka Jasia.
- Bo nie mogę się obudzić na czas...
- Nie masz budzika?
- Mam, ale on dzwoni wtedy gdy śpię.
- Mamo, choinka się pali! - wola Jasio z pokoju do matki zajętej w kuchni.
- Choinka się świeci, a nie pali - poprawia matka.
Za chwile chłopiec krzyczy: - Mamo, mamo, firanki się święcą!
Ojciec z córką zwiedzają muzeum. Przed posagiem Wenus z Milo ojciec zauważa: - No i widzisz, córeczko, do czego doprowadza obgryzanie paznokci?
Pani pyta dzieci jaki zawód chciałyby wybrać. - Lekarz, aktorka, modelka, policjant... odpowiadają dzieci A ty Jasiu kim chcesz zostać? - pyta pani - Emerytem. -...
– Tato, daleko jest ta Ameryka? – Nie godoj tiela Jasiu, ino wiosłuj! W obecności Picassa rozmawiano o współczesnej młodzieży. – To prawda...
- Dlaczego ciągle spóźniasz się do szkoły? - pyta nauczycielka Jasia. - Bo nie mogę się obudzić na czas... - Nie masz budzika? - Mam, ale on dzwoni wtedy gdy śpię. -...
Jeden przedszkolak mówi do drugiego: – U mnie modlimy się przed każdym posiłkiem. – U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje... – Mamo…...
Nauczyciel na lekcji polskiego pyta się Stasia: - Jaki to czas? Ja się kąpię, ty się kąpiesz, on się kąpie... - Sobota wieczór, panie profesorze. Mama pyta się...
Jasiu z kanistrem przybiega na stację benzynową: - Dziesięć litrów benzyny, szybko! - Pali się, czy co? - Tak, moja szkoła... ale już zaczyna przygasać. List...
Na lekcji przyrody nauczycielka pyta: - Jasiu, co wiesz o jaskółkach? - To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny! Mała dziewczynka właśnie...
Małgosia i Jaś spostrzegają na spacerze w parku całującą się parę. - Dlaczego oni to robią? - pyta Małgosia. - Nie wiesz? On jej chce ukraść gumę do żucia! -...
Mama tłumaczy Jasiowi: - Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba! - A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina? Jasiu kim jest twój ojciec? - On jest chory. Ale...
Przychodzi Jasiu do domu ze szkoły i krzyczy: - Mamo, mamo dzisiaj zrobiłem dobry uczynek. - No to mów. - Koledzy podłożyli pineskę szpicem do góry na krześle nauczyciela... już miał...