Warszawa

Czytanki

Wierszyki

Papuga - Tomek Nowaczyk

Była sobie raz papuga,
która zawsze była druga.
Plotkowały okolice:
„Ciągle druga! Zawsze wice-!”.

„Czy to fatum? Boska kara?” –
tak się zamartwiała ara. –
„Wciąż się staram – nadaremno,
zawsze jakiś ptak przede mną!”.

Startowała w sportach wielu,
wciąż nie osiągając celu.
Na zawodach zawsze bieda,
zawsze tylko srebrny medal.

Kiedyś na igrzyskach ptasich,
jej entuzjazm tukan zgasił.
Wygrał w sprincie loty oba –
tak ciut-ciut, o czubek dzioba.

Ara dziób zwiesiła nisko:
„A tak, kurczę, było blisko...”.
W skoku w dal przegrała z kurą
wręcz o włos (a raczej pióro).

Smutno było naszej arze,
że jest z drugim miejscem w parze:
„Jak się pozbyć tej bolączki?
Ja i dwa – to nierozłączki!”.

Wtem ma pomysł: „Dobrze latam,
więc najwyższą górę świata
wezmę zaraz i zdobędę,
i w czymś wreszcie pierwsza będę!”.

Poleciała do Nepalu
(zimniej tam niż na Podhalu)
i po wielu trudach wreszcie
staje na Mount Evereście.

Ale wnet nasz ptaszek zdębiał,
bo usłyszał głos gołębia:
„Te papugi – straszne zbóje,
zawsze któraś papuguje!”.

Teraz wciąż się ara maże,
a że ją szacunkiem darzę –
jedna myśl pod jej adresem:
drugie miejsce jest sukcesem!

Więcej w dziale: Wierszyki:

W PRZEDSZKOLU

Wierszyki

Powiedz, Jasiu, powiedz, Olu, gdzie tak miło, gdzie tak miło, jak w przedszkolu. Bo przedszkole uczy, bawi nas, bo w przedszkolu miło płynie czas. Pani patrzy na nas z boczku, jak stawiamy,...

W tartaku - Kazimierz Przylepa

Wierszyki

Tartak to jest miejsce, w którym Przez dnie całe lecą wióry. Bo zębami piła tnie W równe deski wielkie pnie, By z tych desek mógł fachowiec Zrobić meble całkiem nowe: Stoły,...

Wakacje dla szkoły - Beata Szymańska

Wierszyki

Tak sobie myślę czasem I może ktoś przyzna mi rację, Że wszystkie szkoły na świecie Powinny choć raz mieć wakacje. Wakacje są dla wszystkich Toż takie to oczywiste. Dlaczego z tych...

Warzywa - Kazimierz Przylepa

Wierszyki

Chociaż nie są słodkie wcale To smakują też wspaniale. A gdy zjesz z nimi posiłek To ci dadzą wielką siłę, Taką siłę bohatera Jaką ma twój tata nieraz, Gdy ogromną dynię...

Wiatr mnie niesie - Tadeusz Kubiak

Wierszyki

Wietrzyk? – wieje. Deszczyk? – pada. A śnieg? – prószy.   Krawiec palto, a szewc buty pięknie uszył.   Co mi wietrzyk, deszcz i śniegi... Idę...

Wiewiórka - Władysław Broniewski

Wierszyki

Ruda wiewiórka, ruda wiewiórka skacze wesoło z drzewa na drzewo. Z chwiejnej gałązki w zieleń da nurka, machnie ogonkiem w prawo i w lewo. Zeszła na ziemię, nic się nie boi, wie,...

Wilk

Wierszyki

Powiem ci w słowach kilku, Co myślę o tym wilku: Gdyby nie był na obrazku, Zaraz by cię zjadł, głuptasku....

Wirus czyli Mydło w dłoń i wirus goń! - Małgorzata Strzałkowska

Wierszyki

Wirus to nie jest ani zwierzątko, ani żyjątko, ani stworzonko. Z łaciny słowo virus pochodzi – to jad, trucizna, coś, co nam szkodzi. Choć samodzielnie nie może pożyć, dąży...

Władysław Bełza-Katechizm polskiego dziecka

Wierszyki

– Kto ty jesteś? – Polak mały. – Jaki znak twój? – Orzeł biały. – Gdzie ty mieszkasz? – Między swemi. – W jakim kraju? – W polskiej ziemi. –...

Władysław Broniewski - Zbieramy kasztany

Wierszyki

Zbieramy kasztany, robimy w nich dziurki, a wtedy je można nawlekać na sznurki. Tak robi się lejce, naszyjnik z korali. Kasztany, kasztany będziemy zbierali. .... i żołędzi...

Przeczytaj również

Warto zobaczyć