Jezus malusieńki
1. Jezus malusieńki, leży wśród stajenki,
Płacze z zimna, nie dała Mu matusia sukienki.
2. Bo uboga była, rąbek z głowy zdjęła,
W który dziecię uwinąwszy, siankiem Je okryła,
3. Nie ma kolebeczki, ani poduszeczki,
We żłobie Mu położyła siana pod główeczki.
4. Gdy dziecina kwili, patrzy w każdej chwili,
Na dzieciątko boskie w żłóbku, oko Jej nie myli
5. Panienka truchleje, a mówiąc łzy leje:
O mój synu ! Wola Twoja, nie moja się dzieje
6. Tylko nie płacz, proszę, bo żalu nie zniosę,
Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę
7. Dziecina się kwoli, Matusienka lili
W nózki zimno, żłóbek twardy, stalenka się chyli.
8. Pokłon oddawajmy, Bogiem je wyznajmy
to Dzieciątko ubożuchne ludziom ogłaszajmy
9. Niech je wszyscy znają, serdecznie kochają
za tak wielkie poniżenie chwałę mu oddają.
10. O najmilszy Panie, waleczny hetmanie!
Zwyciężonyś mając rączki miłością związane
11. Leżysz na tym sianie, Królu nieba, ziemi
jak baranek na zabicie za moje zbawienie
12. Pójdź do serca mego, Tobie otwartego
przysposób je do mieszkania i wczasu swojego.
13. Albo mi daj swoje, wyrzuciwszy moje
tak będziesz miał godny pałac na mieszkanie swoje