Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę (dawniej Fundacja Dzieci Niczyje) wprowadza nas w świąteczny klimat. I to jak! Właśnie ruszyła 3. edycja akcji „List od… Świętego Mikołaja”.
Jest praktycznie, pożytecznie i (prze)przyjemnie.
O idei „Listów od …Świętego Mikołaja” rozmawiamy z Panią Magdą Sadłowską – koordynatorką działu fundraisingu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Anna Hacuś - Krawczyk: Najnowsza akcja Fundacji to świetna zabawa tradycją i z tradycją, prawda?
Magda Sadłowska: Właśnie tak. Wszyscy kupujemy prezenty i troskliwie je pakujemy – to nasza świąteczna tradycja. Natomiast 3 lata temu, zaczynając akcję „Wyślij list OD Św. Mikołaja”, chcieliśmy dołączyć do tej tradycji jeszcze jeden element – list.
Kiedyś słaliśmy sobie świąteczne karty!
Tak, to prawda! Dziś tradycja słania sobie świątecznych pozdrowień pocztą właściwie nie istnieje. List od Świętego Mikołaja, o którym dziś rozmawiamy, taki prawdziwy, tradycyjny - to z jednej strony zwrot ku przeszłości, z drugiej – nowy zwyczaj. Drobny podarunek, który bardzo wiele znaczy.
Pełno tu ciepłych emocji!
To prawda. Dużo pozytywnych emocji i spora dawka tajemnicy. Adresat, zwłaszcza ten dorosły, nie wie, kto tak naprawdę za tym stoi, kto jest nadawcą. To cudowna niespodzianka.
Powiedzmy, co trzeba zrobić, by sprawić bliskim taką niespodziankę.
Wystarczy wejść na stronę www.listodmikolaja.fdds.pl i przygotować list: wybrać grafikę przygotowaną dla nas specjalnie przez znanych ilustratorów dziecięcych, wpisać wymagane dane. Tak, aby list był jak najbardziej spersonalizowany.
Następnie prosimy o przekazanie drobnej darowizny: takiej, która pozwoli nam nadać list, ale jednocześnie wesprze podopiecznych Fundacji.
Mikołaj wysyła listy na Mikołajki i na Boże Narodzenie, a pisać je można do 19 grudnia.
To już po raz trzeci łączycie przyjemne z pożytecznym. Przypomnijmy, dlaczego warto włączyć się w tę akcję.
Powodów jest wiele. Przede wszystkim listy to bardzo miła niespodzianka dla małych, nieco starszych, a także całkiem dorosłych odbiorców. Dzieci cieszą się, że sam Mikołaj przesłał list, dorośli wiedzą, że ktoś o nich pomyślał, ale muszą sami domyślić się kto (bo takiej informacji oczywiście nie można znaleźć w liście).
Ponadto taki list to prezent zupełnie wyjątkowy, tak mocno wyróżniający się na tle innych. I, co bardzo ważne, wysyłając list można wesprzeć podopiecznych Fundacji – dzieci, które doświadczyły krzywdzenia i czekają na pomoc.
W tym roku całkowity dochód z akcji wesprze projekt utworzenia przez Fundację specjalistycznego Centrum Pomocy Dzieciom - ofiarom przemocy i wykorzystywania.
Jest wiele powodów, dla których warto włączyć się w akcję „List…od Świętego Mikołaja”. Grafiki przygotowane przez najlepszych polskich artystów są jednym z nich.
Wiemy, że niektóre dzieci przechowują listy od Mikołaja jak cenne skarby, więc Mikołaj co rok musi się starać i przygotować coś nowego i zaskakującego. W tym roku są to grafiki znanych artystów.
Partnerem tegorocznej akcji jest Wydawnictwo Dwie Siostry. „Wyślij list OD św. Mikołaja” wsparli znani ilustratorzy, projektując unikatowe świąteczne grafiki do listów. Na co dzień ilustrują książki, które pokochali najmłodsi. Aleksandra i Daniel Mizielińscy (autorzy wspaniałych ilustracji do książki „Mapy”), Piotr Karski („W góry”), Michalina Rolnik („Zakątki”), Marianna Oklejak (książki z serii: „8 + 2”) i Adam Wójcicki („O.G.R.Ó.D.”).
Przygotowując list, można wybrać jedną z pięciu wspaniałych grafik ich autorstwa.
Wszyscy artyści przygotowali grafiki pro bono za co im serdecznie dziękujemy.
Pięknie dziękuję za rozmowę!