Warszawa

Recenzja książki:

Basia i przyjaciele. Marcel

Basia i przyjaciele. Marcel

Zofia Stanecka
Marianna Oklejak (Ilustr.)
od 3 do 7 lat
PATRONAT

Wszystkie stworzenia małe i duże

Czy człowiek powinien mieć psa? Koniecznie! – z całym przekonaniem odpowiedziałby Marcel, Basiny kolega z przedszkola (Basi chyba nie trzeba nikomu przedstawiać?). Nie tylko psa zresztą, bo chłopiec kocha wszystkie zwierzęta. Żal mu nawet muchy upolowanej przez kota. Marcel żyje w „pełnej chacie” albo, jak mówi jego starszy brat, w domu wariatów, bo w mieszkaniu stale kłębią się czworo dzieci, papuga, koty i pies. A za sprawą pasji Marcela domowników wciąż przybywa.

 

Mały bohater ma szczęście należeć do rodziny, która popiera jego zamiłowanie i docenia empatię wobec zwierząt. „Im nas więcej, tym weselej” – mogłoby być hasłem familii przedstawionej w książeczce. Nie jest to styl życia dla każdego, łączy się z wieloma problemami i wyrzeczeniami, więc młodzi czytelnicy poznają wraz z chłopcem nie tylko radości ale i cienie opieki nad zwierzętami. Radości oczywiście przeważają.

 

Jak to zwykle w serii o Basi, język jest piękny, a ilustracje wesołe i pełne życia (zwłaszcza, że kocie wygibasy to doskonały temat malarski). „Marcel” dostarcza też kilku wzruszeń i materiału na długie rozmowy z dziećmi, i to na całkiem poważne tematy.

 

AUTOR: Anna Cała

(Miejska Biblioteka Publiczna w Skawinie)

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć