Warszawa

Recenzja książki:

Basia i przyjaciele. Titi

Basia i przyjaciele. Titi

Zofia Stanecka
Marianna Oklejak (Ilustr.)
od 3 do 6 lat
PATRONAT

Inny, czyli jaki?

Nowa seria przygotowana dla starszych dzieci. Porusza trudne tematy z którymi często dorośli mają problem jak wytłumaczyć je dzieciom. Książeczka rozpoczyna się od opisu spaceru rodziców z chłopcem o imieniu Titi. Rodzinka wesoło kierowała się w stronę piekarni, po drodze usłyszeli obraźliwy okrzyk „Gdzie leziesz czarnuchu!”. Chłopiec początkowo nie zrozumiał ani słowa. Jednak poczuł strach. Usłyszał w głosie nieznajomego wściekłość. Dlaczego ktoś jest na nich zły? Nic, nikomu nie powiedzieli, nie zrobili przykrego. Te i wiele innych pytań piętrzyło się w małej główce.


Wracając do domu spotkali Basię – koleżankę Titi z przedszkola. Radośnie zawołała chłopca i razem bawili się na placu zabaw. W pewnej chwili Titi powiedział, że jest czarnuchem. Basia uklękła na ziemi i zanurzyła ręce. Była teraz czarniejsza od Titi. Ta historyjka pomaga nam zrozumieć, że dzieci wobec siebie są szczere i potrafią bardzo szybko odnaleźć się w kłopotliwej sytuacji. Po chwili wszystkie dzieci przytuliły się do siebie.


„Niektórzy ludzie boją się tego, że inni różnią się od nich” - te słowa są smutną prawdą. Życzę mojej rodzinie, aby nigdy nie mieli takich obaw. Książeczka kończy się bardzo pozytywnie. Titi dostaje w prezencie czarnego kotka.

 

Kasia Piętka

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć