Fizyka i „wielka” nauka wcale nie muszą być nudne, a hasło wywoławcze: „Disney” wcale nie musi kojarzyć się wyłącznie z filmami rysunkowymi. Książka (właściwie książeczka) „Disney uczy…” jest tego doskonałym przykładem.
Warto jednak tę publikację dla dzieci od 3-7 lat rozszerzyć o „bliźniaka”: „Cudowny świat kosmosu” dla nieco starszych, w przedziale wiekowym 6-10 lat i potraktować jako zabawę - wstęp do dociekliwszego stawiania pytań i szukania odpowiedzi dotyczącej Wszechświata.
Wracając do prezentowanej pozycji: to bardzo dobry przykład, jak zachować równowagę między nauką a zabawą na etapie przedszkolnego poznawania świata. I to nie z nauczycielem, a rodzicem! Treść merytoryczna dostosowana jest do poziomu percepcji dziecka, a dodatkowy wymiar to spędzenie czasu z najbliższymi i pogłębienie więzi.
Książka zawiera opis każdej planety Układu Słonecznego, a także, jako podsumowanie, korzyści z podboju kosmosu w formie zastosowania kosmicznych technologii np. w przemyśle medycznym, sportowym czy spożywczym.
Dodatkowym atutem jest kształt swoistej prezentacji multimedialnej. Dzięki naklejkom wspomagającym samodzielną pracę, ramkom wyszczególniającym ciekawostki oraz rysunkom bohaterów kreskówek Disneya, np. „Toy Story”, całość przybiera formę interaktywnej, stymulującej zabawy. W ten sposób przenikają się informacje ze świata „poważnej nauki” i „mniej poważnej” kultury masowej.
Polecam gorąco!
Iwona Bednarczyk