Recenzja książki:

Największa podróż doktora Dolittle

Wprowadź dziecko w świat zwierząt z Doktorem Dolittle

Największa podróż Doktora Dolittle to siódmy tom cyklu opowieści o niezwykłym angielskim doktorze znającym mowę zwierząt. To książka dla tych, którzy lubią, gdy bohaterami przygód są zwierzęta umiejące mówić, rozumieć i odczuwać jak człowiek.

Trudno wypowiadać się w kwestii książek, które są klasyką: można by uznać, że wszystko zostało powiedziane, opisane i zinterpretowane.

Skupię się zatem na ogólnym wpływie zwierząt na rozwój dziecka. Temat nie nowy, ale wciąż aktualny i ważny. Zdaniem psychologów kontakt dziecka ze zwierzętami i wypełnianie przez nie obowiązków związanych z opieką budują wiele pozytywnych cech takich jak obowiązkowość i empatia, a zatem wpływają na rozwój psychiczny i społeczny.

Prawie każde dziecko marzy o posiadaniu zwierzaczka w domu i różnymi kanałami stara się nakłonić rodziców do zakupienia go lub wzięcia ze schroniska. W praktyce wiemy, że najczęściej kończy się to na zabawie ze zwierzakiem, a karmienie, opieka oraz inne zajęcia spadają na dorosłych. Smutnym skutkiem zaniedbania zwierząt przez domowników jest wyrzucanie ich na ulicę lub oddawanie, w najlepszym przypadku, do schronisk. Zanim zdecydujemy o nabyciu jakiekolwiek stworka, warto na początek zapoznać dziecko z literaturą opisującą świat zwierząt, zarówno z wydawnictwami popularnonaukowymi jak również z powieściami.

I tu jest moment na podsunięcie literatury o Doktorze Dolittle. W kolejnych częściach poznajemy historię różnych zwierząt oraz ich oczekiwań ze strony człowieka. Przytoczę też zapewne znany z życia obrazek – małe dziecko na spacerze zauważa żuczka. Pyta rodzica, co to takiego, a kiedy słyszy, że owad, stwierdza – jaki brzydki, trzeba go zadeptać! Czas chyba, aby je nauczyć, że każde żywe stworzenie jest częścią naszego otoczenia i ma prawo do życia.

W książkach Loftinga dzieci poznają również świat zwierząt niehodowlanych, które nie są „przytulakami”. Dzięki takim książkom dzieci kształtują swoje poglądy oraz uczą się postępowania z pociechami w codziennym życiu. Są to książki zarazem mądre i ciekawe.

Taki też jest prezentowany tutaj tom, gdzie głównym tematem jest świat owadów. Tu dzieci poznają znaczenie czasu i sensu tak krótkiego żywota tych stworzeń.

Ostatnim argumentem przemawiającym za lekturą przygód Doktora Dolittle jest stara zasada czytania: czytelnik sam odkryje, co mu się podoba w powieści. Jeśli go nie zaciekawi, po prostu ją odłoży, ale jest nadzieja, że jednak sięgnie po inne.

Anna Żaczek, nauczyciel-bibliotekarz

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 16 grudnia 2014