Miałem kilka imion, miałem kilka mam…, Czas Dzieci

Trochę obawiałam się tej książki… Obawiałam się, że mnie wzruszy i rzeczywiście wzruszyła… Stanowiłam chyba dość osobliwy obrazek – dorosła kobieta czytająca w autobusie książeczkę dla dzieci i wycierająca łzy chusteczką, ale musiałam zapłakać...

Wszystkie moje mamy to książka przybliżająca dzieciom temat wojny i trudnej sytuacji ludności żydowskiej. Opowieść o tych czasach i jednocześnie swoją historię przedstawia nam Szymon Bauman, miły, starszy pan, którego możecie spotkać przechadzającego się w parku. Wraz z rozpoczęciem swojej opowieści znów staje się małym chłopcem, lubiącym bawić się ze swoim kolegą Dawidem w wojnę, pełen wiary w swojego tatę i to, że jest on wstanie przegonić Niemców. Rzeczywistość jednak okazuje się dużo okrutniejsza…

Szymon traci tatę i wraz z mamą oraz siostrą trafia do getta. Tam nie może się nadziwić temu, że jego mama nigdy nie jest głodna, choć widać jej już wszystkie kosteczki na ciele… Nie może na początku zrozumieć, dlaczego mama w pewnym momencie zaczyna go budzić w środku nocy i pyta o imię, a gdy on je podaje, złości się i powtarza, że już się tak nie nazywa… Szymon poznaje w getcie Irenę Sendlerową, która też staje się jego mamą, mamą, dzięki której Szymon opuszcza getto i udaje się do nowej mamy i do nowego rodzeństwa, z którym łączy go więcej niż początkowo przypuszczał… Jeśli chcecie wiedzieć, jak dalej potoczyły się losy Szymona, co się stało z jego pierwszą mamą i siostrzyczką, czy udało mu się jeszcze spotkać z kolegą Dawidem, sięgnijcie po książkę Renaty Piątkowskiej okraszoną pięknymi ilustracjami Macieja Szymanowicza.

Bardzo mądra książka o bardzo smutnych czasach… Ukazująca wojnę oczami dziecka, eksponująca jego emocje, obawy, naiwność. Wzrusza, uczy doceniać to w jakich czasach żyjemy, to kim jesteśmy. Warto, aby sięgnęli po nią wszyscy, bez względu na wiek czy płeć. Gorąco polecam!

Monika Czapka

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 30 stycznia 2014