Warszawa

Recenzja książki:

Wychowanie bez nagród i kar. Rodzicielstwo bezwarunkowe

Wychowanie bez nagród i kar. Rodzicielstwo bezwarunkowe

Alfie Kohn
PATRONAT

Kochać dziecko za to, że jest

Czytanie książki Wychowanie bez nagród i kar. Rodzicielstwo bezwarunkowe trwa długo. Nie z powodu jej objętości czy formatu, ale z powodu zawartości. Potrzeba czasu, „aby zaakceptować nową ideę, zwłaszcza taką, która zachęca do ponownego przemyślenia tego, co robiliśmy dotychczas i co uznawaliśmy za słuszne” – pisze autor Alfie Kohn – amerykański psycholog, ekspert od edukacji i wychowania.

 

W pierwszej części książki Kohn prowokacyjnie pyta, czy chcemy wychować dzieci dla bezmyślnego posłuszeństwa, dla całkowitego podporządkowania się innym i wytacza armaty przeciwko tradycyjnemu wychowywaniu dzieci. Omawia różne metody wychowawcze, a wszystkie podsumowuje krótko: ich cel jest jeden – kontrola nad dzieckiem. W swoich sądach jest kategoryczny: nagrody i kary są złem, rywalizacja nie motywuje, oceny szkolne wyrządzają krzywdę.

 

W drugiej części książki przybiera nieco łagodniejszy ton, wskazuje „tor myślenia, jak budować alternatywę dla wychowania tradycyjnego”. Najpierw jednak każe „przemyśleć źródła” popularnych metod wychowawczych. Twierdzi, że kluczem do dobrego rodzicielstwa jest „miłość bezwarunkowa”, czyli kochanie dziecka za to, że jest, niezależnie od tego, co robi i jak się zachowuje. Tak wychowywane dziecko czuje się bezpieczniej, ma wyższą samoocenę, jest bardziej samodzielne, zaradne, kreatywne, asertywne, mniej poddaje się manipulacjom, ma lepsze kontakty z rodziną i przyjaciółmi.

 

Kohn nie czaruje czytelnika, nie opowiada anegdot. Przytacza fakty, wyniki badań, statystyki, powołuje się na konkretnych ekspertów, konkretne publikacje. Nie daje gotowych recept, nie prowadzi czytelnika za rękę, nie proponuje w książce warsztatów. I zastrzega, że żadna „uniwersalna formuła nie może mieć zastosowania w każdej rodzinie”.

      

Rodzice, którzy chcą podążyć za wskazówkami tego psychologa muszą zamienić pytanie: „Co mam zrobić, żeby moje dziecko robiło to, co mu każę?” na inne: „Czego potrzebuje moje dziecko i jak mam wyjść naprzeciw jego potrzebom?”.

      

Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak kochać dziecko po prostu za to, że jest, to koniecznie sięgnijcie po książkę Wychowanie bez nagród i kar. Rodzicielstwo bezwarunkowe.

 

Joanna Bednarczuk

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć