Ta książka, to niezwykła powieść przygodowa dla starszych dzieci. Dlaczego niezwykła? Bo nie ma w niej, jak to ostatnio jest w modzie, czarów i opowieści niezwykłych, niemających zbyt wiele wspólnego z realnym światem. Niebanalna narracja przedstawia nam dziewięcioletnią główną bohaterkę, której pierwszy pobyt nad morzem przebiega zupełnie inaczej, niż to sobie wymarzyła. Przede wszystkim spotyka swojego klasowego "wroga" i rywala w nauce, który nie dość, że ma świetną siostrę, to jeszcze okazuje się fajnym kumplem. Znaleziony przypadkowo list w butelce staje się kanwą do licznych przygód, zagadek i poszukiwań. Finał książki jest również niecodzienny i dość zaskakujący.
Książkę o lipcowych przypadkach Agatki czyta się szybko, czemu sprzyja jej podział na krótkie rozdziały i podrozdziały oraz wciągająca fabuła. Sporym walorem są również współczesna piękna polszczyzna oraz niebanalne ilustracje. Trzeba też wspomnieć o dydaktycznych walorach książki, które są oczywiste, ale podane w bardzo nienarzucający się sposób. Pozycją tą warto zainteresować dzieci, które już potrafią czytać, ale jest świetna także jako czytanka dla starszych maluchów.
Tata Artur