Mama, smoczek! Magdy Fres to opis 10 miesięcy z życia świeżo upieczonej mamy, kobiety światłej i wykształconej, ale pełnej rozterek i wątpliwości. Książka ma formę dziennika pisanego w chwilach, kiedy mały Rumpel śpi, a jego mama, Małgosia, ma czas przelać na papier swoje spostrzeżenia, radości i smutki.
Jak wszystkie mamy, nasza bohaterka chce, aby jej dziecko było zdrowe, szczęśliwe i dobrze się rozwijało, dlatego nieustannie poszukuje w różnych książkach i w Internecie odpowiedzi na dręczące ją pytania. Zdobytą wiedzę stara się wprowadzać w życie, ono jednak "rewiduje jej zapędy". Do tego Małgosia martwi się o swoje zdrowe relacje z mężem, którego podejrzewa o zdradę.
Książkę czyta się bardzo szybko. Jest pełna humoru, uczy dystansu do wielu spraw i pokazuje, jak ważne w macierzyństwie jest pamiętanie też o własnych potrzebach.
Polecam mamom, które chętnie powspominają, jak to było, przyszłym mamom, żeby nie myślały, że bycie rodzicem to sama słodycz i wszystkim, którzy przy czytaniu lubią się dobrze bawić.
mama Kasia