Warszawa

Recenzja książki:

Młody Sherlock Holmes. Zabójcza chmura

Młody Sherlock Holmes. Zabójcza chmura

Andrew Lane
od 9 do 14 lat
PATRONAT

Naturą młogego Sherloka jest wpadanie w kłopoty

Książka została napisana w sposób prosty i jednocześnie z doborem odpowiednich słów tak, że czytelnik ma wrażenie, jakby był głównym bohaterem opowieści. Dodatkowym plusem jest fabuła, która niesamowicie wciąga. Autor świetnie wykreował głównego bohatera i świat, w którym się on znajduje.
Powieść zaczyna się od tego, że nasz główny bohater kończy rok szkolny i jedzie na wakacje do wujostwa, którego nie zna. Z tego powodu jest bardzo niezadowolony, ponieważ nigdy o nich nie słyszał i na dodatek musi spędzić z nimi całe wakacje. Chłopiec poznaje Matta, jego przyjaciela, z którym zaczyna się przygoda. Umiera człowiek w mieście, a Holmes razem z Mattem, zaczynają zbierać informacje na temat zmarłego. Brat Holmesa „załatwił” mu nauczyciela, by przez wakacje podszkolił się. Podczas lekcji z nauczycielem, bohaterowie spostrzegają w lesie umarłego człowieka, który jest cały w bąblach, młody Holmes go rozpoznał - był to pracownik jego wujostwa. Znalazł także przy umarłym żółty proszek, który zaczyna przyczyniać się do zagłębienia bohatera w całą tę sprawę. Jak przystało na przyszłego detektywa wszystko spisuje i stara się z tego wyciągnąć jakieś wnioski. Włamuje się do magazynu i podsłuchuje pewną rozmowę. Razem z Mattem postanawia pojechać do Guildford, do pewnego profesora, by zbadać proszek - jak się okazało to był proszek pszczeli. Bohater zaczyna się coraz bardziej angażować w śledztwo, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swojego działania. Dostał karę od wujostwa, lecz złamał zakaz po otrzymaniu listu od córki nauczyciela - Virginii. Holmes zostaje wciągnięty na ring, następnie porwany, staje przed właścicielem magazynu, zostaje pobity za to, że nie chciał powiedzieć prawdy. Z opałów ratuje go na szczęście Matt. Chłopcy udają się do nauczyciela Crowe’a, który pomaga im znaleźć rozwiązanie zagadki. Następnie przenosimy się do Anglii, gdzie bohater wraz z nauczycielem, Mattem i Ginną prowadzą poszukiwania właściciela magazynu. Niestety nasz bohater spotyka się z jednym z pracowników poszukiwanego i musi uciekać przed nim. Obmyśla plan w czasie biegu. Gdy udaje mu się dobiec do portu, spotyka się z Ginną, razem zostają porwani do Francji. Uciekają ze statku właścicielowi, uprzednio dowiadując się o jego zamiarach, na miejscu spotykają się z nauczycielem, następnie wymyślają, jak ocalić żołnierzy Brytyjskich.
Książkę czyta się bardzo szybko dzięki fabule i postaci głównego bohatera, który, mimo czternastu lat, świetnie radzi sobie z rozwiązaniem zagadki. Jego naturą jest wpadanie w kłopoty, w których często grozi mu śmierć. Świetnie łączy ze sobą fakty, co także jest przyczyną jego tarapatów.

 

Małgosia (gimnazjalistka)

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć