Do nauki i zabawy, Czas Dzieci

Jak rozpocząć naukę czytania w przyjemny i bezstresowy sposób? Najlepiej z udziałem dobrze dziecku znanych i lubianych przez nie postaci, a któż nadaje się do tego lepiej niż przesympatyczny Kubuś Puchatek wraz z gromadką przyjaciół? Spotkaliśmy ich wszystkich w disnejowskiej książce pochodzącej z serii „Przygoda z czytaniem”. Ponieważ Starszy dopiero przygotowuje się do nauki, z ciekawości sięgnęliśmy po pozycję z poziomu 1. Cała seria podzielona jest na 4 stopnie trudności, a na każdym spotykamy innych bohaterów.

„Kubuś i przyjaciele” to trzy krótkie opowiadania, w których poznajemy całą ekipę ze Stumilowego Lasu, jej ulubione zabawy, a na koniec – wybieramy się na Puchatkowe przyjęcie urodzinowe. Na historyjki składają się całostronicowe ilustracje oraz znajdujące się pod nimi krótkie zdania napisane dużą, wyraźną czcionką – taką, by przykuwała uwagę młodego czytelnika, budując skojarzenie między czytanym początkowo przez rodziców tekstem, a jego zapisem graficznym.

Powtarzana często lektura z czasem recytowana jest przez dziecko niczym mantra. I tak samo jak tekst, w głowie dziecka zapisuje się jego graficzne odzwierciedlenie. Jak dla mnie – mamy, która od jakiegoś już czasu zastanawiała się od czego zacząć naukę czytania – pomysł wydaje się świetny. Kubusia czytamy więc codziennie w ciągu dnia, gdy Starszy nie jest jeszcze zmęczony i chętnie zerka na tekst, a gdy kończymy – bawimy się dodatkowo w opowiadanie tego, co dzieje się na ilustracjach – to także świetny sposób na przygotowanie przedszkolaka do nauki szkolnej, a duże kolorowe grafiki dają tu szerokie pole do popisu.

Co ciekawe, obrazkową książeczkę polubił także 2-letni Młodszy i często „czyta” ją wraz z nami. Pomagał nam także w wykonaniu znajdującej się wewnątrz dwustronnej ramki na zdjęcia, kukiełek oraz naklejkowych obrazków, bo książeczka przeznaczona jest nie tylko do nauki, ale także i zabawy.

mama Mał-Gośka

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 25 marca 2020