W Czarnej Perle poznaliśmy Adama Windjammera i Jade- córkę lichwiarza, który swoją bezwzględnością doprowadza do ruiny rodzinę Adama. Ojciec chłopaka umiera, van Helsen (wspomniany lichwiarz) przejmuje dom i majątek Windjammerów. Adam próbuje walczyć, ale nie udaje mu się. W drugim tomie jest jeszcze lepiej - Adam wyrusza w podróż do Ameryk, żeby przywieźć towar i jakoś odbić się od dna.
Eskapadę finansuje nowo utworzona kompania Kwadrant. Niestety, pod nieobecność Adama akcje kompanii wykupuje po trochu lichwiarz i znowu ma w ręku rodzinę Windjammerów. Jednak ciekawszym wątkiem wydaje mi się córka, Jade. Traktowana bardzo zimno przez ojca, który wciąż głośno wyraża swój zawód z powodu posiadania córki, a nie syna. próbuje udowodnić ojcu, że ona też jest wartościowym człowiekiem.
Domyślić się jedynie można, że ojca nic nie przekonuje - postanawia mieć z córki przynajmniej tę korzyść, że bogato wyda ją za mąż i jeszcze pomnoży swój majątek, jednocześnie wznosząc się wyżej na drabinie awansu społecznego. Dla mnie książka ta była przede wszystkim o samotności niekochanego dziecka. Depresja Jade, jej późniejsze wysiłki - to wszystko było bardzo przejmujące. Nie zdajemy sobie sprawy, ile może znieść dziecko, żeby przekonać rodzica, że warto je kochać. Ponadto akcja dużo lepsza niż w tomie pierwszym. Zwroty dość niespodziewane, nagłe przyśpieszenia, dużo emocji i napięcia. Bardzo mi się podobało - uważam, że cała saga może być świetną lekturą dla opornej osoby - żeby zobaczyła, że nad książką też można dobrze się bawić.
Gimnazjalistka