Droga Pani Joanno,
proszę poprosić kogoś z rodziny, kto założy dziecku słuchawki, to może być dziecko sąsiadów, kuzyn, ciocia, listonosz. Wszystko jedno. Dziecko musi słuchać w słuchawkach, inaczej program nie ma sensu (to trochę jak patrzenie na lekarstwo zamiast połykania). Rozumiem, że mamie jest trudno, ale ktoś musi Pani pomóc. Przecież słuchawki na uszach nie bolą. Dla dziecka możliwość komunikowania się językowego to odkrywanie nowego życia.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Komentarze