Witam serdecznie, jestem mamą Jasia, który skończył rok i 10miesięcy. Jego zasób słów jest znikomy - mama, tata, tatka, jaja, dzidzia, si, błabła... Bardzo dużo mówi w "swoim języku" moja starsza córcia dopytuje się, kiedy Jasio zacznie mówić po polsku. konsultowałam się z logopedą - czekamy na badania słuchu (Jaś w pierwszym półroczu życia chorował 3 razy na zapalenie ucha środkowego). Nie spostrzegam niedosłuchu, ale lepiej sprawdzić. Dziecko reaguje na imię, polecenia ale nie zawsze. Zamówiłam serię "Słucham i uczę się mówić - sylaby i rzeczowniki" ćwiczymy w domu aparat mowy, ale nie zawsze udaje nam się nakłonić Jasia do współpracy. Jak mogę jeszcze pracować z dzieckiem? Rozwój ruchowy jest prawidłowy. Bardzo martwię się opóźnionym rozwojem mowy i proszę o podpowiedź jak ćwiczyć z dzieckiem.
Pytanie przesłała Pani Agnieszka
Droga Pani Agnieszko,
proszę pamiętać, że Jaś musi słuchać w słuchawkach!!! Inaczej program nie przynosi efektów. Właśnie wczoraj wróciłam ze Szwajcarii, gdzie sprawdzałam mój program stymulacji mowy u polskich dzieci dwujęzycznych. Działa cudownie, wyciągałam tylko książeczki "Kocham czytać", a dzieci powtarzały bez nakłaniania ich do tego, radzę spróbować:
1. Wczesna nauka czytania - książeczki „Kocham czytać” (www.we.pl) - 15 minut dziennie) - dziecko powtarza, potem wskazuje odpowiednie sylaby, w ostatecznym efekcie samodzielnie odczytuje.
O metodzie można przeczytać w artykule na stronie www.konferencje-logopedyczne.pl, w zakładce "Do pobrania".
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Komentarze