Córka ma 3,5 roku, od dawna mówi dużo, pełnymi zdaniami, jednak wciąż nie wymawia litery l i r, więc wróbelek brzmi u niej jak wjubejek. Potrafi jednocześnie od niedawna i na skutek pewnych ćwiczeń dość poprawnie mówić la la la i inne krótkie zestawienia z literą l. Kiedy powinnam zacząć się niepokoić brakiem litery l i zwrócić się o pomoc do logopedy? Obserwując jej rówieśników widzę raczej, że literę l wymawiają poprawnie...

Pytanie przysłała pani Ilona