Mam pytanie dotyczące mojej siostrzenicy... W marcu skończy 4 latka, a bardzo mocno "sepleni"... Nie mam tu na myśli dość typowej zamiany SZ na S itp. U niej właściwie wszystko brzmi jak "ś" i to wypowiadane wg mnie niepoprawnie... Np. juś, jeście, siama, kosik, dźwi, sialy, jaziębina itd. Dodam, że wszędzie mówi tak samo - w nagłosie, śródgłosie i wygłosie... I teraz moje zasadnicze pytanie... Czy w tym wieku warto się tym tematem zainteresować czy czekać? W przedszkolach opieką logopedyczną objęte są dopiero dzieci 5-letnie... :( Mój syn też miał problem z wymawianiem sz, rz, dż itp., ale sporo ćwiczyliśmy i się udało... Dziś ma 7 lat i mówi bezbłędnie... Ale o tą moją siostrzenicę to się trochę niepokoję... Będę wdzięczna za informację. Pozdrawiam
Edyta
Droga Pani Edyto,
słusznie się Pani niepokoi, bo do rozpoczęcia edukacji w zerówce wiele czasu już nie zostało. Proponuję codzienny 15 minutowy trening z programem "Trudne głoski" - www.arson.pl. Ważne, by dziewczynka słuchała w słuchawkach.
Warto także wspierać rozwój artykulacji poprzez program "Kocham
czytać"- www.we.pl.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Komentarze