Mam 5 letnią córeczkę, od września chodzi do przedszkola. Nasz problem tkwi w mowie mówi bardzo niewyraźnie są momenty gdzie my nawet jej nie rozumiemy, ona w ogóle bardzo późno zaczęła mówić, bo jakiś rok temu zaczęła pełnymi zdaniami. Logopeda powiedział, że wszystko jest ok i się nauczy tym bardziej, że późno zaczęła mówić. Ale panie w przedszkolu mają problem, bo jej nie rozumieją. Oprócz tego Asia jest nowa w przedszkolu - inne dzieci już wcześniej chodziły i też nie chcą się z nią bawić, bo nic nie rozumieją i też ma dużo zaległości: nie zna kolorów, dni tygodnia, nie umie liczyć itp. i jest leworęczna. Mam wrażenie, że wszyscy ją od siebie odsuwają i przez to ona zniechęca się. W jaki sposób mogę jej pomóc? Co mam zrobić?
Beata
Droga Pani Beato,
koniecznie trzeba dziecku pomóc, bo brak mowy, to nie tylko trudności w rozwijaniu myślenia abstrakcyjnego, ale przede wszystkim problemy emocjonalne i społeczne.
Proszę zastosować stymulację programem słuchowym "Słucham i
uczę się mówić" - www.arson.pl - "Sylaby i rzeczowniki" oraz "Trudne
głoski".
Opóźniony rozwój mowy umieszcza dziecko w grupie "zagrożenia
dysleksją" radzę więc wczesną naukę czytania programem "Kocham czytać"
- www.we.pl.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Komentarze