Dzień dobry. Mój synek za miesiąc skończy dwa latka. Zaczął wcześnie mówić zdaniami (miał około półtora roku), ale towarzyszyło temu opóźnione ząbkowanie. Kiedy pojawiły się głoski syczące oraz T, D, N (L jest realizowane prawidłowo), język zaczął się wysuwać między dziąsła. Obecnie ząbki już są. Nawyk wsuwania języka między zęby pozostał. Czy słusznie zakładam, że to fizjologiczne zjawisko jest przyczyną powstania wady? W domu nikt nie ma tego typu problemów, dziecko było karmione piersią do ukończenia roczku. Synek nadal zasypia ze smoczkiem. Kiedy próbuję wyeliminować ten nawyk, wówczas synek zaczyna ssać kciuk wypychając do przodu górne jedynki. Moje pytanie brzmi: co jest mniejszym złem w tej sytuacji - smoczek czy kciuk? Czy oprócz gryzienia twardych pokarmów mogę na tym etapie rozwoju zrobić coś więcej?
Pytanie przysłała pani Paulina
Droga Pani Paulino,
oczywiście, że ani smoczek, ani kciuk nie ułatwią dziecku prawidłowych realizacji. To właśnie zasypianie ze smoczkiem jest przyczyną seplenienia międzyzębowego. Kciuk jednak wyrządza więcej szkody. Proszę wyciągać smoczek, gdy dziecko zaśnie. Proszę także dawać dziecku marchewkę do chrupania i kilka razy dziennie bawić się w węża, który syczy i chowa język, żeby żadne zwierzątko, go nie zobaczyło.
Pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Komentarze
Dzień dobry. Chciałabym się dowiedzieć jakie ćwiczenia można wykonywać z dwuletnim dzieckiem , które sepleni międzyzębowo przy głoskach s,z,c,dz. Moja córeczka szybko zaczęła mówić i obecni mówi zdaniami. Karmiona była piersią, nie piła nic z butelki ze smoczkiem,nigdy nie ssała smoczka ani kciuka. Wiem że seplenienie międzyzębowe samo nie zniknie. próbowałam się z nią bawić w węża ale język cały czas wchodzi między zęby, mślę, że ona jest po prostu za mała i nie wie w czym rzecz. Proszę o radę co z 2-latkiem można robić w tej sytuacji.
dodany: 2012-09-26 23:39:47, przez: anna
Witam moja córeczka ma 2latka i 4 msc do nie dawna mowila calkiem wyraznie a od dwóch dni sepleni nie je z butelki i nie ssie smoczka co moze byc przyczyna nie miala zadnego trudnego doswiadczenia wiec zupelnie nie wiem jaka może być przyczyna
dodany: 2012-04-11 19:59:12, przez: ewelina
Witam serdecznie, szczególnie Panią Profesor! Droga Pani czy mogę poznać jakieś inne magiczne sposoby na korygowanie seplenienia międzyzębowego u dwulatka? Literatura do której udało mi się dotrzeć owszem proponuje sporo ćwiczeń ale są one adresowane do starszych dzieci. Co do używania smoczka, to mój maluch jest tzw mlecznym dzieckiem i bardzo jest przywiązany do butli z mleczkiem. Jak mądrze odejść od tego nawyku zasypiania z butlą, czym ją zastąpić kiedy dziecko w nocy zgłodnieje. Bardzo proszę o odpowiedź. Z uznaniem dla osiągnięć naukowych, Monika
dodany: 2011-07-10 00:20:11, przez: Monika
Dzień dobry. Dziękuję bardzo za odpowiedzi na moje poprzednie pytania. Teraz jednak nasuwają mi sie kolejne - o co właściwie chodzi z tym smoczkiem? Smoczek jest rzeczywiście tak bardzo szkodliwy dla dziecka? Wg logopedów nie powinno się ich w ogóle używać? Jak smoczek wpływa na funkcjonowanie aparatu mowy? Skoro przy głoskach syczących język ma leżeć płasko za zębami, to jeśli dziecko używa smoczka - język jest właśnie w takiej pozycji. Czemu wiec ma on przyczyniać sie do seplenienia międzyzębowego? Jestem sobie w stanie wyobrazić, że może to powodować jakieś kłopoty z pionizacją języka, że mięśnie są osłabione przez ciągłe spoczywanie na dnie jamy ustnej w jednej pozycji. Ale w tym "naszym" przypadku - czyli wsuwania języka między zęby? Bardzo proszę o wytłumaczenie. Zupełnie nie mogę sobie wyobrazić tego mechanizmu Z góry dziękuję i pozdrawiam. Pytanie przysłała pani Paulina
dodany: 2008-12-16 12:20:56, przez: Moderator pytań
Szanowna Pani, kiedy dziecko używa smoczka język nie leży płasko na dnie jamy ustnej ale "robiąc miejsce" kuleczce smoczka zawija boki ku górze, co może być przyczyną seplenienia bocznego. Drugi problem to fakt, mówienia ze smoczkiem w ustach i to jest właśnie główna przyczyna seplenienia międzyzębowego, bowiem przyzwyczaja dziecko do mówienia z obniżoną żuchwą i półotwartymi ustami. Gdy nie ma smoczka wówczas język przesuwa się do przodu. Tak funkcjonują wszystkie dzieci, które zbyt długo (po pierwszym roku życia) używały smoczka lub zasypiały z butelką (to jest zupełnie niedopuszczalne!). Każde ciało obce w ustach deformuje układ języka i powoduje kształtowanie się innych niż normatywne sposobów artykulacji. Pozdrawiam Jagoda Cieszyńska
dodany: 2008-12-16 12:20:56, przez: J.Cieszyńska