Gra Auta 2 rozwija historię przedstawioną w najnowszej filmowej superprodukcji studia Pixar pozwalając graczom wcielić się w ich ulubione postacie znane ze srebrnego ekranu. Tym razem bohaterowie przechodzą szkolenie na superszpiegów w centrum treningowym C.H.R.O.M.E (Centralna Hipertajna Rozdzielnia Ogólnowywiadowczo-Motoryzacyjno-Edukacyjna).
W jego trakcie podejmą się wielu niebezpiecznych i ekscytujących misji, będą się ścigać o tytuł najszybszego auta na świecie, oraz wykorzystają zdobyte umiejętności szpiegowskie w bojowych wyścigach na specjalnie przygotowanych arenach. Gracze będą mieli możliwość zmierzyć się z rodziną i przyjaciółmi grając w trybie split-screen i odblokowując nowe trasy, postacie oraz misje.
Cechy produktu:
Więcej informacji i możliwość zakupu gry na stronie dystrybutota
Mój syn ma ponad siedem lat i na pewno nie można go nazwać fanem gier komputerowych. Owszem, od czasu do czasu siądzie przy klawiaturze, jednak gra musi mieć to coś - "wabik". I tutaj taki magnes się znalazł. Szczerze powiem, że po grze "Auta 2" nie spodziewałam się cudów - najczęściej gry powstające przy okazji produkcji filmów były traktowane jak dodatek i bazowały na popularności oryginału. Jednak wygląda na to, że twórcy Aut podeszli do tego inaczej, bowiem gra wciąga i daje sporo zabawy.
Zatem, po pierwsze: w grze wcielamy się w jednego z filmowych bohaterów, a jak każdy wie głównymi postaciami są gadające samochody. Bohaterowie rzecz jasna są bardzo sympatyczni, co chwile popełniają jakieś gagi czy sypią żarcikami.
Po drugie, zabawa rozpoczyna się w międzynarodowym centrum szkoleniowym o nazwie CHROME. Tam wybieramy swoją postać czyli samochód. Samochodów jest dużo, wszystkie znane z filmów, niektóre nawet w kilku wariantach. Różnią się przyspieszeniem i prędkością oraz wagą. A po trzecie, w samej grze najważniejszym elementem stają się wyścigi. Każdy wyścig pozwala nam na wyszkolenie auta na światowej klasy szpiega. Tory tras są naprawdę efektowne, kolorowe, przypominają znane miasta, w których toczą się wyścigi np. Londyn czy Tokio.
Na trasie wyścigu ciągle coś się dzieje. W oddali widać wybuchy, fajerwerki, samoloty i inne elementy, które służą zapewne odwróceniu naszej uwagi. My, a raczej nasz samochód, "za zasługi" uzyskujemy coraz to nowsze bajery i gadżety, dzięki którym łatwiej walczyć o dobrą lokatę. Jest samouczek - bardzo solidnie przygotowany, więc dzieci bez problemu powinny opanować większość tricków i przystosować je do tej gry.
Jedyne co, to myślałam, że gra będzie kontynuować wątki rozpoczęte w filmie, jednak właściwie fabuły tu nie ma.
Zatem, jeśli Wasze dziecko jest fanem Zygzaka i Złomka, na pewno się nie zawiedzie. Znajdzie tutaj swoich ulubionych bohaterów, emocjonujące wyścigi i świetnie przygotowaną oprawę. Do boju, "wąchaj moje spaliny"!
mama Monika
Komentarze
ok
dodany: 2011-06-25 18:53:34, przez: kacper i oliwier