Lubelszczyzna obfituje w ciekawe i przystępne obiekty turystyczne oraz ośrodki kultury, ma więc szczególnie wiele do zaproponowania rodzinom z dziećmi. Mali podróżnicy z pewnością nie będą tu narzekać na brak atrakcji!

Ogrody, zamki, dworki...

Spacerowiczów w każdym wieku zapraszamy do lubelskiego Ogrodu Botanicznego, gdzie rośnie  imponująca ilość flory z całego świata, a po stawie pływają przyjazne łabędzie. Na terenie Ogrodu znajduje się też Dworek Kościuszków, od niedawna udostępniony do regularnego zwiedzania. W tym roku Ogród świętuje 40. urodziny, zaplanowano więc dodatkowe atrakcje dla całej rodziny, m.in. nowe ścieżki edukacyjne i konkursy z nagrodami.

Wszystkie dzieci niewątpliwie oczaruje zamojski Ogród Zoologiczny, obecnie jeden z najnowocześniejszych w Polsce. Wizyta w nim to okazja do podglądania zarówno egzotycznych, dzikich zwierząt, jak i tych bardziej „swojskich” -– czasem nawet z całkiem bliska! Stworzono bowiem możliwości bezpośredniego kontaktu z niektórymi mieszkańcami ZOO. Dodatkowe urozmaicenie wycieczki to park linowy, dmuchany zamek, plac zabaw i doskonałe zaplecze gastronomiczne.

Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o starówkach – zamojska perła renesansu to frajda dla małych i dużych: można wspiąć się na wieżę katedralną, przejechać dorożką, nakarmić gruchające gołębie, podziwiać malowniczą architekturę; a po całodziennym zwiedzaniu z pewnością głód nie zajrzy nikomu w oczy, bo na Rynku i zjeść, i wypić jest co. Natomiast w Lublinie dorosłym dech w piersiach zaprze piękna panorama okolicy oglądana z punktu widokowego położonego nieopodal Rynku, zaś dziecięcej uwadze nie ujdzie pomnik kozła (symbol miasta), którego zwykło się chwytać za rogi i tarmosić za ogon. Górujący nad miastem, dostojny zamek to obowiązkowy punkt zwiedzania: wśród eksponatów znajdują się tam Unia Lubelska Jana Matejki, okazałe zbiory zabytkowych monet, stroje z epoki, a nawet, nieodmiennie fascynujący wszystkie lubiące się bać dzieci, stół z odciskiem czarciej łapy!

Uroczy Dworek Wincentego Pola (Lublin, ul. Kalinowszczyzna 13) otwiera swoje podwoje i zachęca do oglądania muzealnych zbiorów. To wyjątkowa gratka dla miłośników historii zaklętej w starych murach. Natomiast tych, którzy wolą bardziej interaktywne pokazy, ponownie zapraszamy na lubelski Rynek. Piwnica pod Fortuną niewątpliwie zachwyci wszystkich – w jej klimatycznym wnętrzu (podziemia zabytkowej kamienicy Lubomelskich) dzięki multimedialnej ekspozycji można zapoznać się z barwną historią Lublina. W Piwnicy na małych odkrywców czekają tematyczne sale, dotykowe ekrany, wizualizacje i wspaniałe eksponaty.

Z kolei Muzeum Wsi Lubelskiej warto odwiedzić, by zobaczyć piękne obiekty skansenowskie i wziąć udział w licznych imprezach połączonych z degustacjami, pokazami, a nawet z możliwością wypróbowania swoich sił w rzemiośle garncarza i podróży na grzbiecie sympatycznego kucyka. Muzeum oferuje też dodatkowe atrakcje, takie jak dożynki ze Świętem Chleba, tradycyjne żniwa czy Paradę Ginących Zawodów.

Wyborną propozycją dla małych melomanów będzie wyprawa do Teatru Muzycznego (ul. M. Skłodowskiej-Curie 5), który jest miejscem wyjątkowo przyjaznym najmłodszym. Teatralne programy przeznaczone dla nich są ciekawe i kolorowe, a dziecięcy repertuar – bardzo bogaty.

Pałacowe duchy, dinozaury, zjawy...

Szczególnie gorąco zapraszamy też do Kozłówki (pominięcie na wakacyjnym szlaku miejsca, które National Geographic umieściło na liście „7 Nowych Cudów Polski”, byłoby poważnym niedopatrzeniem!), by zwiedzić imponujące Muzeum Zamoyskich. W pałacu atrakcji co niemiara! Słynny dębowy parkiet, który swój specyficzny kolor zawdzięcza stuletniemu (!) zanurzeniu w wodzie, zagadkowy „lustrzany tunel” – niecodzienne zjawisko uzyskane poprzez umieszczenie naprzeciw siebie dwóch identycznych luster, kaplica (wzorowana na Wersalu), powozownia i ogród. Dodatkowym bonusem jest obecność pałacowego ducha – tajemniczej Czarnej Damy.

Malcom, którym niestraszne gady kopalne, podpowiadamy wizytę na Ścieżce Edukacyjnej Dinozaury Krasnobród, po której, w cenie biletu, można kroczyć razem z przewodnikiem. W dino-parku zamieszkuje siedemnaście prajaszczurów i wszystkie są warte uwagi. Jest też okazja, by poczuć się jak prawdziwy paleontolog – w piaskownicy na placu zabaw ukryty jest specjalnie przygotowany szkielet!

Najodważniejszym zaś proponujemy wyprawę do Chełmskich Podziemi Kredowych – gdzie  straszy Duch Bieluch i łatwo „zgubić się” w krętych, białych labiryntach!

                                                                                        Aleksandra Bujas