Warszawa

Recenzja książki:

Ulica Pazurkowa. Matylda i Klopsik

Ulica Pazurkowa. Matylda i Klopsik

Aleksandra Struska-Musiał
Monika Rejkowska (Ilustr.)
od 5 do 10 lat
PATRONAT

Razem czy osobno?

Prawdziwej przyjaźni nie da się kupić - jest bezcenna. Z drugiej strony relacje bywają trudne i skomplikowane, wymagają kompromisów i widzenia trochę więcej niż czubek własnego nosa. 

 

Kolejną część serii Ulicy Pazurkowej otwiera letni klimat wakacji. Czas beztroski kusi swobodną zabawą, ciepłem słońca i całymi dniami spędzonymi na zewnątrz. Atmosferę sielanki zaburza pojawienie się Matyldy - kuzynki Marysi, która ani trochę nie chce wpasować się w oczekiwania przyjaciół z ulicy Pazurkowej. Jej zachowanie jest trudne do zaakceptowania i, chcąc nie chcąc, prowadzi do powstawania drobnych konfliktów i napięć. Matylda, przyzwyczajona do bycia w centrum uwagi, niechętnie schodzi z piedestału, z trudnością akceptując, że będąc w grupie nie może być najważniejsza. Sytuację nie ułatwia również zachowanie jej psa - Klopsika, który do tej pory wiernie towarzyszył jej w byciu centrum wszechświata, a teraz wykazuje oznaki chęci życia stadnego. 

Najlepsze nauki przynosi samo życie, a niespodziewane zwroty akcji potrafią niejednego człowieka nauczyć zmiany myślenia. Również i Matyldę nie omija taka lekcja. Co wybierze dziewczynka - czy pozostanie wierna swoim przekonaniom, a może zauważy korzyści płynące z bycia razem, we wspólnocie? 

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć