Czy komuś z Was przyśnił się ostatnio jakiś zły sen? Jeśli tak, to pewnie doskonale wiecie jakie to niemiłe uczucie obudzić się po takim śnie rano. Z pewnością zrozumiecie również głównego bohatera książki Jeżyka Gładka, który po przebudzeniu (zbyt wczesnym dodajmy) wpadł od razu w zły nastrój i długo nie mógł zapomnieć o tym, co mu się przyśniło.
Zapewne zapytacie - co to za straszny sen? Sprawa nie prosta bo sen dotyczył jego własnych kolców, które okazały się zbyt ostre by można było go przytulać. Jak sami widzicie - jest się czym przejmować.
Jeżyk Gładek tak bardzo się tym zmartwił, że potraktował to wszystko jako prawdę o nim samym, a nie tylko senne widzenie. Postanowił więc ten fakt kłucia zmienić, bo przecież trudno tak żyć bez przytulania.
Tylko w jaki sposób, będąc jeżem, pozbyć się kolców? Choć brzmi to zaskakująco - pomocne miały się okazać tytułowe jeżyny.
W tym całym zamartwianiu i szukaniu sposobów by pozbyć się tego kłującego defektu Jeżyk zupełnie zapomniał, że przecież nie cały składa się z kolców i są w nim te miękkie, ciepłe, przyjemne miejsca, które do przytulania nadają się idealnie.
“Jeżyk i Jeżyny” to książka o akceptacji siebie - w całości, bez wyjątku. To, co wydaje się defektem, czymś niepotrzebnym, okazuje się, w rzeczywistości, piękne i przydatne.