Wszyscy dobrze wiemy, że uczucia są bardzo istotną częścią naszego życia. Wywołują liczne zmiany w naszym organizmie, sprawiając że czasem odczuwamy radość, a innym razem smutek. Lecz co w przypadku, kiedy nie potrafimy nazwać, towarzyszących nam emocji lub gdy są one zbyt intensywne i sprawiamy naszym zachowaniem przykrość innej osobie? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziemy w książce Susanny Isern „Uczuciometr Inspektora Krokodyla”, której głównym celem jest nauczyć nasze dzieci rozpoznawać, mierzyć i kontrolować uczucia. Ta umiejętność pozwoli im lepiej funkcjonować w codziennym życiu, mając na uwadze własne samopoczucie i potrzeby innych osób.
Tytułowy Inspektor Krokodyl – specjalista od uczuć zabierze nas do Leśnogrodu, gdzie rozwiązując liczne zagadki pokaże nam, jak rozpoznać poszczególne uczucia. Posiada specjalną detektywistyczną walizkę, w której znajdziemy niezbędne narzędzia do pracy (notatnik, ołówek, lupę) oraz wspaniały wynalazek – UCZUCIOMETR. Pokazuje on dziesięć uczuć: radość, smutek, złość, strach, zazdrość, zawiść, zaskoczenie, wstręt, wstyd i miłość. Zanim wyruszymy w podróż z Inspektorem i pomożemy mu rozwiązać zagadkowe sprawy musimy dowiedzieć się, czym w ogóle jest uczucie.
I tak oto poznajemy emoludki – postacie, reprezentujące powyższe uczucia. Przykładowo uczucie smutku reprezentuje Pan Frasunek,. Jest lekko przygarbiony, czuje się źle, ma opadnięte powieki, opuszczone kąciki ust i lekko zagubione spojrzenie. Dzięki pięknym ilustracjom i opisom – nasze dziecko może lepiej zrozumieć, czym jest smutek, jak się objawia i jaki jest stopień jego intensywności w danym momencie. Zagłębiając się w kolejne tajemnicze sprawy odkryjemy charakterystykę pozostałych uczuć. Nauka przez zabawę w detektywa sprawdza się w przypadku tej książki znakomicie.
Oczywiście istotną rolę w lekturze odgrywa część praktyczna, w której poznajemy sposoby na kontrolowanie naszych uczuć. Inspektor Krokodyl zachęca nas do wykonywania ćwiczeń, dzięki którym nauczymy się rozpoznawać emocje u siebie oraz innych ludzi. Kiedy dopadnie nas złość – możemy pobiegać albo poszukać innego zajęcia, które przyniesie nam ulgę. Żeby pozbyć się zazdrości – skupmy się na naszych wspaniałych cechach, w czym jesteśmy dobrzy. Gdy się smucimy – spotkajmy się z przyjacielem, włączmy wesołą muzykę lub film. Jest tyle sposobów, żeby poradzić sobie z różnymi uczuciami. Do ich wypróbowania zachęca nas właśnie książka oraz inspektor Krokodyl we własnej osobie. Co więcej, możemy nauczyć się korzystać z jego niezwykłego wynalazku. Na końcu książki znajduje się bowiem Uczuciometr - specjalna niespodzianka od naszego tytułowego bohatera.
Zachęcam do lektury dzieci wraz z rodzicami. Wspólne odkrywanie zagadek i co się z tym wiąże – poznawanie uczuć, może być świetną propozycją wspólnie spędzonego czasu. Dodatkową zaletą tej niezwykłej książki jest twarda oprawa, przepiękne ilustracje oraz przejrzysty tekst.
Dominika Kuś