Warszawa

Recenzja książki:

Saga Jesionu

Saga Jesionu

Magdalena Zawadzka-Sołtysek
od 9 do 13 lat
PATRONAT

Nie tylko Thor

Prawie wszyscy znamy takie imiona jak Zeus, Hera, Atena, Apollo czy Herakles. Ale mitologia to nie tylko pomysł Greków i Rzymian, również mieszkańcy północy naszego kontynentu stworzyli bogaty panteon bóstw i herosów. Wraz z udanymi nawiązaniami do mitologii nordyckiej, głównie w sferze filmów i seriali także literatura sięga do tego bogatego źródła fantastycznych historii.


Jedną z takich pozycji jest „Saga Jesionu” autorstwa Magdaleny Zawadzkiej – Sołtysek. Jest to historia wręcz naszpikowana postaciami z mitologii nordyckiej oraz przesycona kulturą wikingów. A opowiada ona losy Niklasa Niklasona wikińskiego chłopca, który boryka się z problemem, z jakim często borykają się dzieci również w XXI wieku. Niklas się jąka. W społeczeństwie wikingów, gdzie każda niedoskonałość fizyczna jest piętnowana przez rówieśników Niklas przeżywa trudne chwile. Inne dzieci obdarzyły go prześmiewczym mianem „Gęgała”. Chłopiec przy wsparciu rodziny, próbuje sobie jakoś radzić, między innymi rozwija swoje umiejętności w grze hnefatafl, w którą pokonuje nawet swojego ojca. Wszystko jednak ulega zmianie gdy spotyka Lotną, kotkę bogini Frei i rzuca się w wir niesamowitych przygód.


„Saga Jesionu” w bardzo naturalny sposób łączy świat nordyckiej mitologii z rzeczywistością. Książka pisana jest przystępnym językiem, akcja rozwija się płynnie i jest ciekawym połączeniem opowieści o radzeniu sobie ze zwykłymi problemami z niezwykłymi okolicznościami, w których toczy się akcja. Duża liczba odniesień do kultury nordyckiej z pewnością ubogaca opowieść i przybliża ten interesujący świat młodym czytelnikom, a załączony słowniczek ułatwia jego zrozumienie. Bez wątpienia „Saga Jesionu” to pozycja, którą warto poznać.

 

P.S. Oczywiście w całej historii nie zabraknie również Thora, aktualnie największego celebryty w nordyckim panteonie.

 

Filip i Łukasz Wściubiak

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć