Recenzja książki:

SuperQUIZ STWORY

Dobre, choć są "ale"

Kapitan Nauka tym razem serwuje nam SuperQuiz, którego tematem przewodnim są Stwory albo jak głosi opakowanie 54 monstra z mitologii słowiańskiej, skandynawskiej, celtyckiej i japońskiej. Jakość wykonania jest bardzo dobra – karty są grube, bardzo wygodnie się z nich korzysta jednak trzeba by mieć spore kieszenie, żeby quiz się do nich zmieści jak sugeruje wydawca.

Po odpakowaniu przystąpiliśmy, ja i mój prawie sześcioletni syn, do przeglądania ilustracji. Mam wrażenie, że jemu bardziej się spodobały, co mnie trochę zdziwiło, ponieważ są to rysunki stworów, czasem pokolorowane, bez wielkiej ilości szczegółów.
Przystąpiliśmy do czytania, podział był prosty – nagłówek czyta dziecko a resztę mama, bo literki są za małe, jaka szkoda!

Po przeczytaniu pierwszego zdania zamarłam „Strzygi to pijące ludzką krew potwory.” Rozumiem, że dzieciakom wychowanym na Minecrafcie i Lego Ninjago nie straszne są takie historie lecz przygoda z quizem mogłaby się zaczynać trochę łagodniej.

Dalej już nie było tak źle, jednak natrafiliśmy na jeszcze jeden problem. Język opisów okazał się zbyt trudny dla mojego niespełna sześciolatka. Szybko podczas czytania tłumaczyłam i upraszczałam słowa, co bardzo pomogło i pozwoliło cieszyć się odgadywaniem zagadek. Wydawca dedykuje quiz dzieciom w wieku szkolnym ale wydaje mi się, że słowa użyte w opisach są zbyt trudne nawet dla siedmiolatków.

Ogólnie bardzo cieszy, że powstają książeczki dla dzieci przybliżające im kulturę dawnych Słowian oraz innych ludów. Jednak skoro jest to broszurka dedykowana dzieciom, dostosowałabym język oraz formę bardziej dla młodszych czytelników niż dla dorosłych.

Sylwia Fus

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 25 marca 2020