Warszawa

Recenzja książki:

Angielski dla dzieci 100 pierwszych zdań

Angielski dla dzieci 100 pierwszych zdań

od 6 do 9 lat
PATRONAT

Pomoc dla wszystkich tych, którzy chcą aktywnie wspomagać swoje dzieci w nauce angielskiego

W dzisiejszych czasach znajomość języka angielskiego to sprawa priorytetowa - bez tego ani rusz. Sama przekonuję się o tym na każdym kroku i momentami boleśnie odczuwam braki w edukacji językowej. Dlatego wzięłam sobie za punkt honoru, aby mój syn nigdy nie borykał się z tym problemem. Postanowiliśmy z mężem, że będziemy naszego (teraz 8-letniego) Karola sami dokształcać. Okazało się to nie takie proste. Żeby młody w ogóle wyraził chęć na "naukę" trzeba go było mocno przekonywać. Oczywiście zabieraliśmy się do tego od złej strony, próbując siadać z nim do książek i na sucho uczyć słówek...  a jak wiadomo trzeba było wpleść w nasze nauczanie dobrą zabawę - tylko tyle i aż tyle. Zaczęliśmy więc szukać materiałów, które nam w tym pomogą i tak w końcu trafiliśmy na Kapitana Naukę. To był strzał w dziesiątkę!


Ostatnio wyposażyliśmy się w "Angielski dla dzieci. 100 pierwszych zdań. 6-9 lat". Zestaw złożony z 104 kolorowych dwustronnych kart z prostymi zdaniami po polsku i angielsku, książki z instrukcją dla rodzica - wytłumaczeniem podstawowych zasad gramatycznych oraz masą pomysłów na gry i zabawy z wykorzystaniem kart. No i jako wisienka na torcie - płyta z nagraniami zdań w wykonaniu native speakerów oraz piosenkami. Z tej ostatniej ja osobiście cieszę się najbardziej, ponieważ jak wcześniej wspomniałam mój angielski nie jest najwyższych lotów i nie chciałabym nauczyć młodego nieprawidłowej wymowy - przy okazji sama też się uczę;)

 

Młody samodzielnie z kart może korzystać jak z klasycznych fiszek językowych, co też w późniejszym etapie jest fajne. Karty są świetnie zrobione, każde zdanie opatrzone jest adekwatną, kolorową ilustracją. Trzeba przyznać, że ten zestaw jest dość wymagający czasowo i poniekąd językowo dla rodzica - to on musi być podczas nauki cały czas z dzieckiem, zadawać pytania, pomagać w poszukiwaniu odpowiedzi, a przy tym pilnować się aby samemu nie popełniać błędów - bo czym skorupka za młodu... Na szczęście poziom angielskiego mojego męża jest wysoki, więc to głównie on odkrywa z młodym nowe gry i zabawy ucząc go "mimochodem" nowych zdań i konstrukcji ;) Wszyscy razem za to uwielbiamy śpiewać piosenki po angielsku, co umożliwia nam płyta oraz teksty piosenek wraz z tłumaczeniami, które możemy znaleźć w książeczce.


Generalnie dajemy Kapitanowi Nauce wysokie noty! Nie da się tu pójść na łatwiznę - karty same nie nauczą dziecka mówić po angielsku. Jeśli ktoś nie jest na to przygotowany - ten zestaw niekoniecznie jest dla niego. Dla wszystkich tych, którzy chcą aktywnie wspomagać swoje dzieci w nauce - serie edukacyjne Kapitana Nauki to absolutne must have!

 

 

Alicja Bańkosz

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć