Warszawa

Recenzja książki:

Niespodziewani goście

Niespodziewani goście

Aniela Cholewińska-Szkolik
od 4 do 7 lat
PATRONAT

Misi nie sposób się nie zakochać

Poznajcie Misię. Sympatyczną siedmiolatkę, która niczym Dora z animowanej „Kliniki dla pluszaków” leczy i naprawia. Nad zagraniczną produkcją ma jednak tę przewagę, że uzdrawia prawdziwe zwierzęta (a nie zabawki), potrafi z nimi rozmawiać i przyjaźni się ze wszystkimi.


Obecne wydanie składa się z trzech historii pt.: Spotkanie w lesie, Wizyta na wsi, Nowy kolega Popika, a z drugą książeczką serii „Misi…” (Weterynarz z Lipowej Kliniki) łączy je wspólny wątek pomocy, empatii, ratowania słabszych oraz zdrowia. Dzięki temu już mniejsze dzieci (trzy- , czterolatki) otrzymują wzorce osobowe z konkretnymi przykładami.


Pierwsza przygoda pokazuje uwięzioną sowę, następna – konika Zefirka i jego poranione kopytko, trzecia – małego szczeniaka z chorym uszkiem. Wszystkie historie stworzone przez Anielę Cholewińską – Szkolik pełne są ciepłych opisów, plastycznie charakteryzujących zarówno główną bohaterkę, jak i jej najbliższe otoczenie, a ilustracje Agnieszki Filipowskiej dodatkowo podkreślają urok wyjątkowego świata Misi. Mimo chorób i trosk zasygnalizowanych w książce jako problem do rozwiązania, autorka tworzy bezpieczny azyl, w którym dziecko – czytelnik znajduje schronienie, ukojenie i pocieszenie we własnych „smuteczkach”.

 

Stąd propozycję Wydawnictwa Zielona Sowa można wpisać na listę bajek terapeutycznych. Równie dobrze nadaje się na typową dobranockę usypiaczkę.
Historie są krótkie, format poręczny, kartki kredowe – od strony edytorskiej również bez zarzutu. A w Misi nie sposób się nie zakochać. Po prostu.

 

Iwona Bednarczyk

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć