Warszawa

Recenzja książki:

Star Wars. Droga mocy

Star Wars. Droga mocy

Zofia Stanecka
od 4 do 5 lat
PATRONAT

Star Wars. Droga mocy

Minął już ponad rok od czasu, gdy mój syn oszalał na punkcie Gwiezdnych Wojen. Wszystko co dotyczy Star Wars jest dla niego fascynujące. Ogląda filmy, czyta książki i kolekcjonuje naklejki i figurki z ulubionymi bohaterami. Nie zapowiada się, żeby szybko mu przeszło :-) Dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy w nasze ręce trafiła książka „Droga mocy”, która na dodatek przeznaczona jest do nauki czytania. Od razu wiedziałam, że mój syn będzie chciał ją szybko przeczytać, przy okazji stawiając kolejne kroki w szlifowaniu tak ważnej umiejętności jaką jest czytanie.

 

Książka o której mowa wydana jest w poręcznym formacie, co ułatwia dzieciom jej przeglądanie. Historia jest bardzo ciekawa i oczywiście godnie reprezentuje świat Star Wars. Trzeba przyznać, że autorka stanęła na wysokości zadania. Głównym bohaterem jest oczywiście Luke Skywalker, który spotyka na swojej drodze Yodę – wielkiego Jedi i znawcę Jasnej Strony Mocy. Ta znajomość owocuje bardzo ciekawymi przygodami. Nie brakuje także czarnego charakteru, czyli groźnego Vadera...

 

Jest więc interesująca historia, w której są pojedynki na miecze i nagłe zwroty akcji. Całość została bardzo ciekawie zilustrowana, co z pewnością zachęca do czytania. Jednak tym razem to nie rodzic ma czytać a dziecko, ponieważ jest to książka z serii „Czytam sobie”, stworzona z myślą o kilkuletnich czytelnikach. Duża czcionka i odpowiednio dobrane teksty z wyróżnionymi słowami do głoskowania mają na celu zachęcenie dzieci do próbowania swoich sił w samodzielnym czytaniu. A uwierzcie mi, że samodzielnie przeczytana książka z ulubionym bohaterem będzie dla kilkulatka powodem do ogromnej satysfakcji i dumy.

 

Ale to nie wszystkie atrakcje związane z „Drogą mocy”. W książce znajdziemy także zagadkowe pytania odnośnie tekstu, super naklejki Star Wars i dyplom sukcesu dla aktywnego czytelnika. Czyli wszystko to, co fani Gwiezdnych Wojen kochają najbardziej. Mój syn od razu polubił tę książkę, co oczywiście mnie bardzo ucieszyło. Ale jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że ulubieni bohaterzy sprawili, że Dawid z jeszcze większym zaangażowaniem zabrał się do nauki czytania. Czyli połączył przyjemne z pożytecznym. I właśnie o to chodzi.

 

A tymczasem Niech Moc Będzie z Wami!

 

Mama Ania

http://nasz-zaczytany-swiat.blogspot.com

 

Ania Gawrońska

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć