„W gabinecie nowego dyrektora panował niemal półmrok. Było tam o wiele ciemniej niż za czasów pana Majewskiego. Wystrój także się zmienił. Pośrodku stało wielkie rzeźbione biurko, którego przedtem nie było, wyglądające staro, jak jakiś antyk. Z boku dziwaczny posąg i fragment ramion, reszty ciała nie było. Zasłony były zaciągnięte i czuć było dziwny zapach. Obok drzwi leżało wielkie kartonowe pudło z napisem: Ostrożnie …”
Czyż to nie przerażające? Nie dość, że niespodziewanie klasa traci wcześniejszego wychowawcę … i to w dziwnych okolicznościach …, a nauczyciele udzielają wykrętnych odpowiedzi…, to jeszcze jego miejsce zajmuje osoba wzbudzająca strach.
Nowy dyrektor zmienił wcześniejszy wystrój gabinetu… na dodajmy bardziej ponury, dodatkowo … umieścił w nim ramkę ze swoim zdjęciem w … wampirowatej pelerynie … A po lekcjach z jego pokoju zdaje się rozlegać cichy, wywołujący ciarki syk …
Odpowiedź jest jedna – ten dyrektor to wampir. Nic więc dziwnego, iż uczniowie zaczynają działać:
1) organizują tajne spotkania;
2) tworzą listę niezawodnych sposobów na dyrektora - wampira;
3) układają tajny plan walki z zaczarowaną dyrekcją.
Ruszają więc do działania z … babeczkami o smaku czosnkowym i z … drewnianym ołówkiem… Co z tego wyniknie? … Przeczytajcie.
Historia została bardzo lekko opowiedziana (z dystansem i humorem). Akcja jest tu wartka. Ciągle coś się dzieje. Jedna tajemnica „dogania” drugą. Czcionka jest duża, a rysunki zabawne. Jeśli lubicie dreszczyk emocji, sięgnijcie do tej pozycji.
Grażyna Gibki