aa
a
aKocie przepisy i nie tylko, czyli co słychać u Hello Kitty i jej przyjaciół?

Warszawa

Recenzja książki:

Bajka o włosie Patryku

Bajka o włosie Patryku

Malina Prześluga
Agnieszka Woźniak (Ilustr.)
od 5 lat

Niezwykła podróż z głową

a

Uśmiechnąć się w przyszłość do momentu własnej śmierci nie jest łatwo, zwłaszcza gdy przestrzeń pęcznieje paniką dotyczącą końca. Patryk już się jej nie boi – oswoił w sobie myśl o niej, rozproszył nieprzyjazną niewiedzę, znalazł cel... Teraz marzy, wytrwale nie dopuszczając do siebie tego, co złowrogie, czarne. Wbrew reakcjom towarzyszy uśmiecha się!

 

Patryk jest włosem. Młodym jeszcze, brązowym, zza ucha bibliotekarza. Panikował jak inni, snuł domysły, obalał plotki, analizował fakty... Wypadanie stało się namacalną codziennością. I pustą samotnością. Z apatii wyrwała go przedśmiertna prośba przyjaciółki; kurczowo uchwycił się jej, zaufał na tyle silnie, iż odkrył jej potęgę. Opuszczenie oraz lęk zagłuszyła autentyczna pogoda ducha – świadomość bezpieczeństwa: koniec okazuje się początkiem Czegoś ważnego, pięknego, uskrzydlającego.

 

Po raz któryś uśmiechamy się szczerze i lekko do bajki o Patryku. Nawet w najsmutniejszym momencie nie jest przytłaczająco ciężka, mimo powagi tematu wiele w niej pozytywnej energii oraz błyskotliwego dowcipu. Nie gasną wraz z zamknięciem książki, ale rozrastają się w czytających. Jest świeżo, niebanalnie, a zarazem autentycznie. Opowiada Patryk; jego historia ma niepowtarzalny rytm. Nie pada w niej żaden zbędny wyraz, a językowa wirtuozeria mieni się finezją detali – wyłapywanie ich to gościnna przestrzeń dla czytelnika wrażliwego na zestawienia, niedopowiedzenia, obrazy... Słowa zaskakują, emocjonują, zapraszają do zamyśleń – są silne oraz nośne. I wbrew obecności smutnych uczuć, emocji – uśmiechnięte.

 

Patryk dojrzewa do odważnego myślenia o własnej śmierci. Nie zawsze było do śmiechu, ale nieprzerwanie chcieliśmy być blisko. Mężnieliśmy z nim, a zarazem delikatnieliśmy, niewymuszone skupienie pozwoliło dotrzeć do bardzo ludzkich lęków oraz potrzeb. Oswajaliśmy je w sobie niepostrzeżenie, koncentrując się na akcji czy niuansach słownych, wróciliśmy, chcąc przeżyć wszystko jeszcze raz, rozsmakować się w słowach, uśmiechnąć.

 

Ilustracje Agnieszki Woźniak mocno stymulują wyobraźnię. Są czarno-białe, niedopowiedziane, obecne na każdej ze stron. Otwiera je intrygujący okładkowy grzebień – namacalny, w który można złapać choćby jeden włos i uważniej przypatrzeć się mu, zamyślić nad przemijaniem.

 

 

Anna Kubus

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć

Z dniem 25 maja 2018 r. rozpoczyna obowiązywanie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane popularnie jako "RODO"). Pragniemy poinformować cię iż dbamy o twoją prywatność i bezpieczeństwo twoich danych. Stosujemy się do zasady minimalizacji zbieranych danych. Strona czasdzieci.pl używa plików cookie by świadczyć Państwu usługi na najwyższym poziomie. Możecie Państwo w każdej chwili zmienić ustawienia cookie swojej przeglądarki. Więcej informacji oraz przysługujące ci prawa znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zamknij (×)