Świnka Peppa jest ulubioną postacią bajkową mojej trzyletniej Zuzanki. Gdy była mniejsza, świetnie naśladowała odgłosy chrumkania, dzisiaj potrafi już powiedzieć, że świnka Peppa to, świnka Peppa tamto... Ma maskotkę Peppę, gazetki, filmy animowane na płytach, jej podobiznę na kilku bluzeczkach, jednym słowem wszystko, co tylko możliwe jest do kupienia z tą postacią.
Kiedy otrzymaliśmy ten numer książeczki, Zuzia skakała z radości, ponieważ są tutaj nie tylko piękne ilustracje, ale i mnóstwo ciekawych zadań, naklejki, opowieść o śwince. Świnka Peppa. Urodziny małego Pirata jest świetnym pomysłem dla dzieci na zabawę. Na pierwszej stronie należy podpisać książeczkę. Następnie mamy do przeczytania historyjkę o pirackiej imprezie urodzinowej, nie za długą, dziecko nie zdąży się więc nią znudzić.
Danny jest głównym bohaterem tej opowieści, to jego święto. Każdy uczestnik imprezki przebrany jest za pirata, ale Pedro wyłamuje się i ma strój kowboja, nikomu to jednak nie przeszkadza. Niespodziewanie na przyjęciu pojawia się kapitan Białobrody! Szuka dzielnych piratów, ciekawe, czy uda mu się takowych znaleźć i zabrać ze sobą na wyprawę? Takie imprezy tematyczne uważam za doskonały pomysł: serwetki pirackie, różnokolorowe baloniki z czaszką, przepiękne stroje rozbójników morskich, tort, talerzyki, kubeczki z podobizną pirata. Dzieci na pewno na takim przyjęciu urodzinowym nie będą się nudziły, miło spędzą czas w gronie przyjaciół, nie będzie kłótni i sporów, a jedynie świetna zabawa! Można poszukiwać skarbu, korzystać ze świeżego powietrza, biegać, skakać, ukrywać się przed innymi piratami, wcinać przepyszne smakołyki!
Oprócz interesującej historyjki możemy się też czegoś nauczyć. Wraz z Dannym dorysować wskazówkę na każdym zegarze, by pokazywał podaną godzinę czy policzyć monety w poszczególnych rzędach, by ustalić, gdzie jest ich najwięcej? Jest i obrazek, który trzeba pokolorować najładniej, jak tylko potrafimy, wpierw połączyć kropeczki, by ten obrazek się pojawił, bez tego ani rusz! I kogo on przedstawia, jak myślicie? Mamy też do przerysowania tort czekoladowy, taki sam, jaki był na przyjęciu Danny’ego. Korzystając z naklejek możemy uzupełnić miejsce, w którym brakuje czerwonego balonika. Przyda się również znajomość literek, należy wykreślić M, T i E, by dowiedzieć się, czego brakuje przyjaciołom, aby rozegrali mecz. Jest też zagadka, w której należy dopasować kapelusze, mamy warzywnik dziadka świnka, który wraz z babcią uwielbia pracować w ogródku. Tutaj trzeba policzyć warzywa i owoce, jak też wpisać, ile jest ziemniaków, pomidorów czy dyń.
Braciszek Peppy, podobnie jak mój Kamil uwielbia dinozaury. Zadanie z nimi związane polega na tym, by wykreślić te, które nie pasują w danym rzędzie do pozostałych. Peppa i jej rodzina szuka też w lesie stworzeń, jest zabawa w układanie puzzli, jak również gra planszowa.
Moim zdaniem dla trzylatki niektóre zadania są za trudne, bo moja Zuzia wykonywała je po swojemu, nie tak, jak powinna, jednak w niczym nam to nie przeszkadzało. Jeżeli Wasze dziecko lubi jakiegoś bohatera, to na pewno ucieszy się z takiej formy zabawy, w której jest on stale widoczny i obecny. Za to polecenia wykonał bezbłędnie mój sześcioletni synek, dla niego nie były one skomplikowane, więc tak naprawdę i jedno, i drugie moje dziecko skorzystało na tej niebanalnej formie rozrywki. Najważniejsze, że czegoś się można dzięki niej nauczyć, chociażby liczenia, kolorów, literek, a przy okazji spędzić razem z rodzicem i ulubionym bohaterem miło czas! Śmiechu było co nie miara!
Anna Grzyb