Na ten tom opowiadań czekało na pewno mnóstwo dzieci. Ja zachęcam do zabrania płyty na wycieczkę samochodem. To prawie trzy godziny wspaniałej zabawy. Wojciech Chorąży opowiada donośnym, poważnym głosem – niczym każdy dumny Tata. Pierwsza historia opisuje przygodę z rowerem. Całą rodziną wybrali się na wycieczkę rowerową do parku. Mama zasugerowała posiadanie przysłowiowych czterech kółek. Przy najbliższej okazji przed domem zamiast auta, czekał na nią rower z „czterema kółkami”.
Poczytamy o historyjce w przedszkolu, o kaloszach, choince, liście do Św. Mikołaja, o problemach w szkole, rycerzu, oscypkach. Moja ulubiona przygoda to podróż pociągiem do babci Bogusi. Postać mamy Kacpra jest w tej historyjce najważniejsza. Zawsze wie, co zrobić, aby pomóc swojemu mężowi: zadzwoni po taksówkę, po bilety, nawet pociąg jest poinformowany o wyjątkowych podróżnych. Grzegorz Kasdepke swoich bohaterów ubiera w wyjątkowe cechy charakteru i nie tylko. Możemy w nich odszukać siebie i potrafimy się razem z tego śmiać.
Mama Kasia