„Latami studiowane książki nie przydadzą się na nic, jeśli nie będziemy mieć kontaktu z samym sobą i z naszymi dziećmi” – to cytat z książki Zofii Żuczkowskiej, którą polecam każdemu (nie tylko rodzicom). Polecam z pełną świadomością, że nie każdy jest gotów, aby skorzystać z zawartych w niej treści.
Sama autorka uprzedza lojalnie: „Z książki tej nie dowiecie się, jak zmienić swoje dzieci. Nie dowiecie się też, jak sprawić, żeby wykonywały wasze polecenia i były posłuszne! To nie jest książka o metodach wychowywania dzieci, tylko o tym jak być z nimi i dlaczego jest to ważne również dla nas.” A zatem, jeśli ktoś szuka poradnika, gotowych recept do zastosowania tu i teraz – to ich w tej książce nie znajdzie. Jeśli ktoś uważa, że ma „trudne dziecko” i potrzebuje instrukcji jak je „naprawić” – to uzna zawarte w niej przemyślenia za psychologiczny bełkot.
Dialog zamiast kar wydawnictwa MiND to pozycja, w której autorka nie uwodzi czytelnika zgrabnymi erystycznymi chwytami, nie próbuje mu zaimponować wynikami badań, onieśmielić naukowym żargonem ani zatrzymać jego uwagi ilustracjami. Jest w niej jedynie kilka tabelek i kilka ramek. Poszczególne rozdziały są wtopione w tło tekstu, tak, by nie odwracać uwagi czytelnika od treści.
Mój egzemplarz z kolei roi się od podkreśleń, wykrzykników i uwag dopisanych na marginesie – co jest najlepszym dowodem na to, że zawartość tej książki wywołuje żywą reakcję. Tym żywszą, że proponowane przez Zofię Żuczkowską rozwiązania i interpretacje wymagają przeformułowania dotychczasowych sądów. Może to być trudne, zwłaszcza dla osoby „pedagogicznie wyedukowanej”, która wiedzę swą wsparła dużą ilością literatury fachowej, a ugruntowała – praktyką rodzicielską.
Autorka precyzyjnie formułuje myśli, podając adekwatnie dobrane przykłady „z życia wzięte”. Mimo to oswaja się ten tekst powoli, nie jest to lektura na jeden wieczór. „Bycie rodzicem to nieustanne dążenie do tego, żeby być człowiekiem świadomym samego siebie”. Bycie rodzicem – to ciężka praca. Bycie świadomym rodzicem – to dla wielu osób wyzwanie ponad siły. Dialog zamiast kar to pozycja dla tych, którzy mają w sobie gotowość do skonfrontowania się z własnymi wątpliwościami, lękami i ograniczeniami. „Potrzebujemy nowego podejścia, nie tylko do dzieci, ale i do siebie. Jednym ze sposobów uporania się z wewnętrzną krytyką i poczuciem winy może być codziennie ponawiana decyzja o zaufaniu sobie i swojej intuicji, swoim uczuciom i potrzebom. Dzieci pomogą nam odkryć i rozwinąć te zdolności na nowo. Często najlepszą drogą „reedukacji” dorosłych jest kontakt z nimi, a nie czytanie książek.”
Paradoksalnie, żeby się tego dowiedzieć – trzeba przeczytać jeszcze tę jedną… Akurat tę - naprawdę warto!
Agnieszka Ratajczak-Mucharska