"Witajcie mam na imię Amelka – mała dziewczynka, która uwielbia robić to, co każda nasza mała księżniczka." Podczas poznawania hobby bohaterki dowiadujemy się razem z naszą księżniczką wielu ciekawych rzeczy i nowych słów, których znaczenie autorka od razu wyjaśnia. Pastelowe ilustracje nie rażą czytelnika, pozwalają skupić się na treści, a dodatkową atrakcją jest możliwość uzupełniania ich naklejkami, co moja córka uwielbia. Po każdym opowiadaniu – czas na naukę przez zabawę. Mojej księżniczce bardzo spodobały się papierowe ubranka Amelki, a mnie przypomniały się czasy kiedy sama byłam małą dziewczynką i bawiłam się podobnymi lalkami. Dziewczynki mogą ćwiczyć paluszki ubierając księżniczkę w delikatne ubranka. Większe czytelniczki mogą same zaprojektować nowe sukienki dla Amelki (odrysowując gotową sukienkę na czystej kartce i wycinając, a następnie zdobiąc ją, by mieć najpiękniejszą kreację na bal). Cieszę się, że moja córeczka mogła poznać inne lalki niż te plastikowe, a może i ona niedługo będzie własnoręcznie tworzyć piękne sukienki.
Justyna Świetlik-Bałon