Po przeczytaniu tytułu książki moje pierwsze skojarzenie było z postacią pana samochodzika, kolejne z faktem, że mali chłopcy, naśladując auta mówią: "brum-m-m-m-m". Jednak tytuł książki jest pisany przez dwie litery "M", a książka opowiada o przygodach misia.
Miś ten jest wyjątkowy, śmiesznie nierozgarnięty, każdego dnia wpada w tarapaty. W szóstej części przygód pt. Pan Brumm wybiera się na wycieczkę wyrusza właśnie na tę tytułową wycieczkę wraz ze swoimi przyjaciółmi. Bohaterowie muszą jak najszybciej odnaleźć owieczkę. W nagrodę czeka na nich smakowita niespodzianka. Owieczkę-Kuleczkę udało się odnaleźć w jaskini, ale miś nie przewidział, że zastanie ich noc i nie zabrał ze sobą namiotu…
Dzięki uniwersalności przekazywanych treści książki Daniela Nappa znalazły swoich dziecięcych czytelników na całym świecie. Autor na ostatniej stronie publikacji zamieścił informację o możliwości ściągnięcia gry memory ze strony internetowej. Serdecznie polecam!
mama Kasia