Obowiązkowa pozycja dla fanów matematyki. Ale nie tylko. Książki Gabinet matematycznych zagadek oraz Gabinet matematycznych zagadek. Część II, mogą zaciekawić tą królową nauk nawet jej najzagorzalszych wrogów. Bo kogo z nas nie fascynują „magiczne” sztuczki z sznurkiem zawiązywanym wokół palców, który w niesamowity sposób przenika przez ciało, gdy jednym pociągnięciem ściągamy go z dłoni w niepojęty dla nas sposób? Kogo z nas nie ciszy rozwiązanie łamigłówki z odpowiednią zmianą położenia zapałek w kilku ruchach?
To tylko kilka najprostszych przykładów łamigłówek, jakie możemy poznać w Gabinecie, a jest ich niezliczona ilość – wszak każda z części ma prawie 400 stron! Autor serwuje nam różnorodny zbiór zagadek i ciekawostek: logiczne, numeryczne, geometryczno-przestrzenne, a nawet przykłady gier. I co najważniejsze, dzieci to uwielbiają!
Trzeba jednak przyznać, że poziom zagadek jest często zaawansowany, więc nie jest lektura dla najmłodszych, lecz ciekawe świata dziesięciolatki już spokojnie poradzą sobie z wieloma zadaniami. Lecz może to być siła tych pozycji – dla dzieci w każdym wieku, dla młodzieży i dorosłych, dla każdego znajdzie się coś odpowiedniego i fascynującego. Po książkę można sięgać wielokrotnie, czytać wybiórczo i samemu filtrować sobie najciekawsze zagadnienia, ponieważ nie stanowi ona chronologicznej opowieści, lecz zbiór osobnych treści.
Co ważne, każde łamigłówka posiada na końcu książki swoje rozwiązanie (wraz z wytłumaczeniem) – nie musimy więc martwić się o rząd nieprzespanych nocy w poszukiwaniu poprawnej odpowiedzi, co jest szczególnie ważne w przypadku niecierpliwych nastolatków.
Szczerze polecam, dla osób w każdym wieku, żądnych wiedzy i logicznych wyzwań, zdecydowanie bardziej urozmaiconych i rozwojowych niż sudoku.
Justyna Piwowar