Książeczka jest podzielona na cztery opowieści: liska, kotka, sroczki i myszki. Każde zwierzątko opowiada jakąś historię o Jezusie. Właśnie takie połączenie bardzo przypadło mojej córce do gustu. Do tej pory nie znałam takich opowiadań. Po tym, jak te historyjki dotarły do mojego dziecka, uważam, że takie połączenie jest dobrym pomysłem. Córka bardzo chętnie przeczytała całą książeczkę sama. Kończąc czytać jedną historię, już chciała rozpoczynać następną. Opowieści nie są zbyt długie, ale całkowicie oddają treść. Napisane są w prosty sposób i łatwo przyswajalnym językiem. Dzięki temu dzieci bardzo szybko i trafnie określają istotę przekazu. Uzupełnieniem są kolorowe i bardzo ładne ilustracje. Przez co książeczka jeszcze bardziej zachęca dzieci.
mama Marzanna