Wyspa Baśni to pisana (w zdecydowanej części) wierszem krótka, ale barwna opowieść o tytułowej wyspie z tajemniczymi ulicami (ulica Pozioma, Aleja Poetycka) i postaciami (lekarz przepisujący na każdą bolączkę czytanie baśni). Zdecydowanie nadaje się do lektury zarówno dla młodszych, jak i starszych dzieci, gdyż tekstu nie jest wiele, a dużo miejsca zajmują przepiękne ilustracje, autorstwa Agaty Krzyżanowskiej, przemawiające do wyobraźni młodych czytelników.
Moje dzieci uwielbiają Wyspę Baśni. Początkowo obawiałam się, czy widok ducha i kościotrupa na ulicy Upiornej nie odstraszy moich pociech (wychowywanych raczej bez TV i gier komputerowych, gdzie takie obrazki to żadna nowość). Jednak już po pierwszym przeczytaniu mój niepokój prysł niczym bańka mydlana, gdyż okazało się, że właśnie ta strona książki najbardziej przypadła do gustu zarówno 6-latkowi, jak i 3-latce.
Zachęcam do lektury, by po niej wraz ze swą pociechą dać się porwać do krainy dziecięcej fantazji!
mama Karina