Czy Wasze dzieci się czegoś boją? Nie potrafią sobie z tym poradzić? Nie wiecie, jak im pomóc? Sama miałam taki problem, a właściwie mój synek. Bardzo bał się ciemności, zwłaszcza, kiedy musiał iść spać.
Tłumaczenie, że ciemność to nic strasznego, że nie ma żadnych potworów, bo to tylko cienie przedmiotów. Nawet zapalanie lampki nic nie dało.
Przez przypadek trafiła w moje ręce książka Tupcio Chrupcio. Ja się nie boję. Pomyślałam, spróbuję, przeczytam, może się uda. Okazało się, że poskutkowało. Bohaterem książki jest Tupcio Chrupcio, myszka, która tak jak mój synek bała się ciemności, ale także burzy, wody i starszych kolegów. Po przeczytaniu lektury synek zrozumiał, że nie tylko on boi się ciemności i że każdy się czegoś boi, nawet dorośli. Ale strach można przezwyciężyć, zwłaszcza wtedy, gdy są przy nas rodzice, bliskie nam osoby, przy których czujemy się bezpiecznie.
Na pewno warto sięgnąć po poradniki, których sporo na rynku wydawniczym bądź mądre książki dla dzieci, które poprzez daną historię uczą, jak należy się zachowywać, co wolno robić itp.
Rozmawiajmy dużo z dziećmi, nie tylko o przyjemnych sprawach, ale także o tym czego się boją, co ich trapi. Razem łatwiej pokonywać kłopoty, starajmy się zatem uważnie słuchać naszych dzieci i reagować, gdy coś się dzieje.
mama Agnieszka