"Marta na Dzikim Zachodzie" to kolejna część z serii opowieść o labradorze, który potrafi mówić. I tak jak w poprzednich częściach skupia się na objaśnianiu słów. Tym razem słowa są naprawdę trudne i chyba lepiej przyswajalne dla tych starszych dzieci, młodsze mogą się odrobinę pogubić np. w dość skomplikowanych mitach greckich. Pewne jest, że po raz kolejny dzięki Marcie dzieciaki przyswoją kolejną partię słów, będą znały ich znaczenie i kontekst, w którym mogą go użyć.
mama Beata