Jak zobaczyłem książkę o Włochaczach i usłyszałem, że zrobili: Bąbel ze swoim tatą - lądowisko, to tylko czekałem, kiedy wyląduje statek kosmiczny. Kiedy w końcu to się stało, to znaczy kiedy wylądował, okazało się, że Ci kosmici nie są tak całkiem obcy. W dodatku są groźni, bo mogą zniszczyć mieszkanie Włochaczy. Na szczęście Bąbel jest odważny i postanawia dać nauczkę kosmitom.
Podobają mi się obrazki z Włochaczem, który jest trochę podobny do ziemniaka, tylko kudłaty. Teraz już będę wiedział, że gdy wylądują kosmici, trzeba kiwać czułkami i poświstywać, aby się z nimi porozumieć. Tylko że u nas na osiedlu nie ma aż tyle miejsca, by zrobić lądowisko. Szkoda!
Bartek, 8 lat